Kupiłem auto przy 135000. W aucie wymieniłem rozrząd i zrobiłem kilka drobiazgów. Ogólny serwis po zakupie auta. Jestem zaskoczony wygodą urzytkowania i komfortem na codzień. Moim zdaniem, wbrem temu co zostało wskazane jako wada, wyciszenie auta jest lepsze niż nie jednego auta obecnie. bardzo cicha i spokojna praca zawieszenia, szumy opływowe do 130km/h na poziomie aut klasy średniej obecnej. Porównuje moje osobiste odczucia do Skody Octavia z 2016r 2.0 bezyna z DSG. Auto wyborne na trasy. Dużo miejsca w środku. Wygodne fotele choć siedzisko z krótkie i brak regulacji lędźwiowej, ale daja radę. Po trasie z Warszawy do Essen, wysiadłem z samochodu bez żadnych dolegliwości i całkiem wypoczęty. Tempomat znacznie na to wpływa, a dzieki obszernemu wnętrzu można wrecz cuda z nogami robić. Automat sprawuje sie doskonale. Stara 4 biegowa skrzynia. Nieźle zestopniowana. Dość dynamiczna jak trzeba, ale bez przesady. Auto zaskakuje mnie spalaniem. W trasie na dystansie Warszawa-Essen spaliło średnio 7,3L na 100km. Wskazanie Turing computer było 7,3L ale po zatankowaniu i odstrzeleniu pistoletu tankującym za pierwszym razem wyszło 7,3L. Średnia prędkość przejazdu 98km/h. Podobna trasę, ale bardzie mieszaną z Warszawy do Kłajpedy pokonałem ze średnia prędkościa 74km/h ze spalaniem średnim 8,2L na 100Km. Moja decyzja o założeniu gazu niknie coraz bardziej. Koszt dobrej instalacji do 626 to około 4000zł. Chyba sie tonie opłaca, ponieważ 60-70% przebiegów u mnie to trasy. Wydajne ogrzewanie i klimatyzacja. Bardzo ustawny i pakowny bagażnik. W wersji Liftback naprawdę jak kombi. Uważam że bardzo przyzwoita jest widoczność z miejsca kierowcy oraz niezłelusterka wsteczne. Dominusów zaliczyłbym brak wzdłużnej regulacji kierownicy i braki w regulacji siedzeń, choć sa całkiem wygodne i przyjemnie po niemiecku sprężyste. Mazda jest też dość wrażliwa na boczne podmuchy wiatru. W porównaniu do Skody Octavi 2016r, czuć to dość wyraźnie. Za to całkiem precyzyjnie sie prowadzi i ma przyjemne wspomaganie układu kierowniczego. Takie w sam raz. Auto jest przyjemnie zaprojektowane pod względem ergonomi wewnątrz, ale są i błędy. Bardzo małe kieszenie boczne, cupholder zdecydowanie tylko na niskie pojeniki jak mały kubek kawy z orlenu lub puszka, wyższe pojemniki nie są stabilne. Za to podłokietnik środkowy w doskonałej pozycji z całkiem spoko schowkiem, duży i pakowny schowek przed pasażerem oraz sporo miejsca dla wszystkich pasażerów, nawetdla 5 osób. Jestem bardzo zadowolony z tego auta i w porównaniu do mojej służbowej skody octavia z 2016r, która naprawdę była w niezłej konfiguracji, auto wypada super - a dzieli je 15 lat. Np; pokonanie trasy z Warszawy do Berlina skodą było bardziej męczące, nawet w ustawieniach komfort silnika i zawieszenia. Auto bardziej niespokojne i rwące do przodu, a charektyrystyka Mazdy jest bardziej komfortowa i nastawiona na pożeranie kilometrów. Jeszcze raz odniosę sie do kwestii wyciszenia. Mam teraz na aucie opony zimowe 15 cali, jakieś polskie. A i tak uważam że jest naprawdę przynajmniej tak cicho w środku jak w Skodzie. Oczywiście nic nie skrzypi itp. Naprawdę polecam, trzeba tylko dbać o blachę bo rdzewieje. A po za tym auto w zakupie z 5500 zł a jeździ jak nowe za 120,000zł.

POLECAM!!Wybór nowego auta trwał rok!Do walki stanęła Lybra, Vectra B i Madzia. Vectra odpadła z braku odpowiednio wysposażonego modelu w danej cenie. Lybra(przyznam, że kocham włoskie maszyny i jestem fanem Delty:) )przegrała podzielonymi opiniami użytkowników co do awaryjniości. Więc Madzia!Miała pełne wyposażenie,miała dużo miejsca, była w końcu, według opinii kierowców bezawaryjna. Japończyk kusił. Choć duży silnik, drogie części i serwis nie przekonywały. Dziś nie żałuje wyboru:)Mazda cieszy pod każdym względem. Jest świetnie wyposażonym autem rodzinnym.

Autem zrobiłem około 15k,zarówno w trasie jak i na mieście.Auto w LPG na trasie pali około 10 na mieście około 13.Przy czym od razu mówię,ze lubię przytrzymać na obrotach.Z silnikiem nie miałem żadnego problemu,w zawieszeniu standardowo tuleje,wachacze,amortyzatory.Przy tym,ze auto ma 20 lat i ilości kilometrów jaką robię,polecam! ;)