Świetnie wygląda. Ekstra tapicerka materiałowa. Dobrze się prowadzi. Miłe wnętrze. Komfort najwyżej przeciętny przez przestrzeń i hałas. Bagażnik mały (te 500 coś litrów w mazdzie, to najwyżej 2/3 z 580 w octavii II)i na wakacje bez boxa na dachu będzie ciężko. Czuć w paru miejscach taniość: Maska stoi na bagnecie. Brak wskaźnika temperatury silnika(tylko lampka, że zimny albo przegrzany). Schowek przed pasażerem niczym nie wyciszony. Niektóre przełączniki nie mają podświetlenia. Brak guzika do ryglowania i otwierania centralnego zamka-pewnie zależy od wersji. Po kilku miesiącach jazdy mazdą stwierdzam, że lepiej bylo zostać przy VW. Co z tego, że wnętrze w mazdzie ładniejsze, skoro wzrok kieruję przez szybę poza auto i tu ważniejsze są: prowadzenie, komfort reserowania, wyciszenie, przestrzeń i dynamika.

Samochód stylistycznie zmiata konkurencję pomimo kilkuletniej już obecności na rynku , marka trzyma poziom i daje nadzieję na utrzymanie wysokiej wartości rezydualnej. Gama silnikowa nie wykorzystuje napędów małolitrażowych ze sprężarkami co jest ogromnym plusem. Benzyniaki o przyzwoitej pojemności bez nowoczesnych i awaryjnych rozwiązań. Trzeba sobie jednak uświadomić ,że pomimo wielu zalet mazda nie jest marką premium i jeśli dotrze to do niektórych nabywców szczególnie droższych wersji wyposażeniowych to auto nie posiada zbyt wielkiej konkurencji w klasie średniej. Bardzo przyzwoity i przyjazny dla użytkowników samochód z atrakcyjną stylistyką , dobrze rokującym napędem bez choroby zwanej downsizingiem i ugruntowaną pozycją marki. W przypadku najuboższej wersji wyposażenia trzeba liczyć się z brakiem wielu gadżetów uprzyjemniających użytkowanie pojazdu , ale w żadnym razie nie otrzymujemy produktu niepełnowartościowego. Całkiem przyzwoity system audio, tapicerka i wnętrze identyczne jak w znacznie droższych wersjach , do tego w standardzie 17 aluminiowe felgi.