Od samego początku pojawił się problem z przerywającym subwooferem. W hatchbackach problem nie występuje. Serwis początkowo stwierdził, że nie ma żadnej wady. Za drugim razem przyznali, że to problem z którym Mazda nie potrafi sobie poradzic i być może kiedyś wypuszczą aktualizację systemu. Problem dość drogi jak na nagłośnienie premium… Z tego co zdążyłem się zorientować problem leży w zbyt słabym głośniku, którego nie idzie systemowo wyciszyć. Dodam, że problem występuje bez ingerencji w zwiększanie ilości basów.

Notorycznie występują problemu z przyciskiem start. Pierwsze to ciągle konieczność wymiany baterii i w kluczyku i w pestce, jakiś dramat, zdychają co kilka miesięcy czasem nawet co 2 mce. Drugi problem to reakcja auta na awarie przycisku start. Po pierwsze nie wyłącza się wtedy zapłon i piszczy po otwarciu drzwi, to powoduje że auta nie da się zamknąć i nie działa automatyczny ręczny, warto wozić w bagażniku kamień pod oponę.. oczywiście żartuje ale lipa zostawiać auto otwarte i bez ręcznego. Drugi problem to jak nie wyłącza się zapłon to zjada akumulator. U mnie akumulator był do wymiany po 20 tys. Dla wskazania awaryjnosci: XI.23 serwis gwarancyjny bez uwag, XII.23 zdechl akumulator, II.24 zdechł zapłon i guzik start (5 raz od zakupu w XI.21). Rozwiązania w tej Mazdzie są do bani, nie można liczyć na nowe auto. Jedziesz w wyjazd w trasę i nagle ci wszystko zdycha.. Druga rzecz.. każda awaria to cały dzień w płacy bo assistans mazdy jedzie 4 godziny a kolejne 2 czekasz na zastępcze.. jak ci zdechnie w trasie to kiepsko. Podsumowując. Celują w klasę premium ale klasie premium mogą buty czyścić.. drugie auto mam nxa i od 9 lat nic nie naprawiałem, akumulator zrobił 240tys.. tylko olej klocki i klimą.. M3 nie jest autem warte swojej ceny.. Bardzo ladny, ale lakier też do bani, fotel skrzypi .. Drugi raz nigdy mazdy nie kupię.

Mam problem z rysująca się szybka zegarów, rysuje się od przecierania nawet palcem. Została raz wymieniona i od razu przerysowana przez pracownika aso. Kolejne plastiki to piano black - ta sama sytuacja ale tutaj nie chcą wymienić. Mechanizm lusterek wymieniany po 2 razy z obu stron. Obecnie pojawił się dźwięk trzeszczenia na nierównościach wewnątrz kokpitu- podejrzewam ze coś się poluzowalo przy wymknie szybki zegarów. Kolejna rzecz to po stronie kierowany podłokietnik i materiał pod „skóra” który się odksztalcil od trzymania łokcia. Aaa i jeszcze uszczelka drzwi kierowcy i pasażera która jest przecinana przez drzwi- wymienione ale problem nadal istnieje oraz odpryski na masce od kamieni. Producent umywa ręce. Czy przy powtarzających się usterkach mając auto w leasing jestem w stanie oczekiwać czegoś więcej od producenta?