Po obejrzeniu wielu materiałów na YT i przeczytaniu pozytywnych opinii zacząłem szukać tego modelu (400H), kupiłem to auto po miesiącu poszukiwań. Dotąd miałem m. in. Octavie RS, A6 C7, Sorento 19r, MLa i E klase 212. Auto kupiłem jako drugie w rodzinie, aby zobaczyć jak się sprawuje. Zazwyczaj nie trzymam auta dłużej niż rok, ale ten samochód jest tak dzielny i przyjemny w codziennym użytkowaniu, że mineły dwa lata a ja nie myślę o jego sprzedaży. Najdłuższą trasę jaką pokonałem tym autem to Kraków-Tyrol zimą i nie było góry, która by zatrzymała ten samochód. Napęd 4x4 spisuje się rewelacyjnie i jest zdumiewająco skuteczny. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego auta, ale przekonałem się do tej marki. Polecam z całego serca, na pewno to auto nie zawiedzie Was, jeśli kupicie serwisowany egzemplarz.

Komfortowy, przestronny, praktyczny, szybki (jak trzeba), a przede wszystkim trwały i legendarny już, bo pierwszy na rynku SUV z napędem hybrydowym. Genialny system, w tej generacji może jeszcze nie miał tak świetnej ekonomii spalania, ale dwutonowe auto z załączanym 4x4, osiągające 7,5s do setki i spalające średnio 10l na 100km to naprawdę dobry wynik, biorąc pod uwagę fakt, że np. taka 150 konna 1,5 tonowa Honda CRV z tamtego okresu paliła tyle samo przy znacznie gorszym przyspieszeniu. Ma swoje małe minusiki, ale ogólnie auto na piatkę.

Całokształt ze względu na brak usterek oceniam maksymalnie. Auto kupiłem z przebiegiem 170 tys km i po 8 latach użytkowania ma ponad 645 tys. Bateria była regenerowana przy przebiegu 550 tys km, poza tym brak większych usterek. Rx jeździł regularnie trasy Polska-Hiszpania, spalanie w trasie 10l. 400 tys km zrobione na LPG. To auto sprawia mi bardzo dużą przyjemność, po przejechaniu 1500 km plecy mnie nie bolą. W książce telefonicznej nie mam żadnego nr do mechanika, zapominam o nich