Kia Niro okazała się świetnym, praktycznym, ekonomicznym i wygodnym autem. Auto kupiłem jako używane, miało wtedy 7 lat i przebieg 94 tys km. Przez rok zrobiłem nią 11 tys km, w tym wyjazd na wakacje. Średnie spalanie podczas wakacyjnej podróży to 4,5l z 4000km, zrobione w tydzień. Trasa obejmowała autostrady, drogi krajowe i trochę jeżdżenia po miastach. Najniższe dzienne spalanie wyszło wtedy ok 3,7l, gdzie trasa obejmowała drogi krajowe i górskie serpentyny. Obawiałem się, jak sprawdzi się hybryda na tak długiej trasie, ale finalnie jestem bardzo zadowolony. Co prawda, hybryda zachęca do bicia rekordów spalania, więc zazwyczaj nie przekraczam dopuszczalnej prędkości. W ciągu roku auto służy głównie do jazdy na krótkich odcinkach (przedszkole, praca, zakupy) w niedużym mieście, więc silnik wtedy często pracuje niedogrzany, co skutkuje większym spalaniem, ale jeśli trasa ma więcej niż kilka km, to średnie spalanie znacząco maleje. Wg. fuelio z dziennika tankowań wychodzi mi średnie spalanie 5,8l, ale zawyżają je te w.w. krótkie odcinki. Co do awaryjności - przytrafiły mi się dwie usterki: urwana zaślepka klamki drzwi - co jest popularną wadą fabryczną (korodująca śruba rozsadza plastikową obudowę; druga usterka to uszkodzony silniczek ruchomych klap powietrza przed chłodnicą - praktycznie nie wpływa na jazdę, ale wyskakiwał komunikat. Wymieniłem silniczek we własnym zakresie, po poznaniu kosztu w serwisie ASO :) Poza tym, to tylko koszty eksploatacyjne i paliwo. Niro oferuje zaskakująco dużo miejsca wewnątrz, kosztem niedużego bagażnika. Przesiadłem się z Forda Mondeo kombi, i brakuje mi jedynie jego potężnego bagażnika. Dwa duże foteliki dziecięce na tylnej kanapie mieszczą się bez problemu. Miejsca z przodu też nie brakuje. Materiały wykończeniowe moim zdaniem bardzo dobre, jak na tę klasę auta.

Kia Niro Eco Hybryd Wersja L + Pakiet Biznes Line , auto jedyne w swoim rodzaju , atrakcyjny wygląd , dobry komfort , osiągi ok (choć silnik elektryczny mógł by być mocniejszy) , niskie spalanie , jedno z najniższych jeżeli chodzi o hybrydy (toyoty daleko z tył) aktualny przebieg 46.000 i wciąż rośnie. Niro użytkowany w różnych warunkach począwszy od krótkich dystansów do bardzo długich (wyjazdy na południe europy , Chorwacja , Albania 2300 km w jedną stronę) z boxem na dachu i dwoma rowerami na haku , auto latem ciągnie przyczepę , ale tylko w kraju i tak aktualna średnia spalania 4,8 l . Myślę że to bardzo dobry wynik spalania. Najniższa średnia jaką się udało uzyskać to 3,2 l , najwyższa z przyczepą kempingową to 6,8 l. Auto bardzo niedoceniane na naszym rynku , z jednej strony szkoda , a z drugiej to nawet dobrze , ponieważ na widok innego Niro pojawia się uśmiech na twarzy że ktoś tak samo jak ja dokonał doskonałego wyboru tak wyjątkowego auta. Zaskoczyło mnie na + prowadzenie auta i zawieszenie jest takie jak miało by być , tym bardziej że poprzednie auto hyundai tuscon też się dobrze prowadził ale miałem wrażenie że to taki ponton na kołach , w niro wszystko jest dopracowane do perfekcji , silnik , skrzynia biegów , zawieszenie , mnogość systemów wspomagania kierowcy (które na początku mogą nieco irytować , ale trzeba się z nimi zaprzyjaźnić wtedy będzie ok .Podsumowując - auto idealne !

Wersja L + pakiet Biznes Line. Wyjątkowe auto. W całości potwierdzam opinie, jakie czytałem i oglądałem w necie przed zakupem. Ten samochód ma coś w sobie, co sprawia, że nie mogę się doczekać kolejnego razu, gdy sie nim przejadę. Moim zdaniem świetna sylwetka. Rewelacyjnie wygodny i stabilny. Jadąc czujesz się jak w limuzynie. Prowadzi się niezwykle lekko i pewnie. Kapitalne łopatki do rekuperacji (prawie nie używam hamulców...!) oraz tryb "sport" (daje czadu). Miejsca w obu rzędach od groma, a do tego pełna wygoda. Bagażnik faktycznie malutki, ale mnie akurat większy nie jest potrzebny, więc nie ma problemu. Mnóstwo przydatnej elektroniki (asystenci), świetne, wielkie wyświetlacze, podgrzewane fotele, kierownica i automatyczne ledowe światła. Połączenie silnika spalinowego i elektrycznego daje naprawdę fajnego kopa, choć amatorzy jazdy powyżej 140 km/h nie będą zachwyceni powściągliwością auta przy dużych prędkościach... Spalanie po mieście ok. 5,4, w trasie ok. 4,0, a na autostradzie 5,5. Automatyczna skrzynia działa bez zarzutu - zapominasz, że prowadzisz. Po prostu samochód jedyny w swoim rodzaju i wart każdej wydanej na niego złotówki. No i wciąż rzadko spotykany na drodze, co jest fajne... Polecam każdemu. Już myślę o Niro - elektryku...