Zaczne od tego że rodzina się ucieszy. Funkcjonalnie idealne auto. Bagażnik daje sie łatwo powiekszyć po wyjęciu podwojnej podłogi i styropianowych schowków oraz przesunieciu foteli do przodu za co duży plus. fotele w miare wygodne choć troche twardawe. Wyposażenie podstawowe ok, Audio fajnie gra. A teraz co na to kierowca. Jeśli ktoś jeżdził wcześniej niemieckimi lub francuskimi samochodami bedzie miał 2 w jednym Ale niestety sie załamie :( Prowadzi sie to coś jak pralka na kułkach, Tragiczny układ kierowniczy, okropnie podsterowny samochod sztywno zawieszony w wersji CRDI Wiec mało komfortu a prowadzi sie bardzo KIEPSKO. Kontrola trakcji tylko przeszkadza i nie radzi sobie z autem w krysysowych sytuacjach. A kryzys to dla tego auta kilka ziarenek piasku na drodze. Pod tym wzgledem wersja benzynowa która jest w salonach do jazd testowych jest znacznie lepsza Do tego kiepskie wyciszenie dobrego silnika i po godzinie jazdy mamy dosyć klekotu. tu nawet stary 1.9tdi był niesłyszalny powyżej 100km/h a ten wiecznie klekota i jest to najgłośniejszy element samochodu. niskie temperatury powodują ze auto skrzypi i czeszczy reasumując ładne opakowana Tandeta

Generalnie super, ale tak jak piszą wszyscy- dziwne wspomaganie kierownicy, trudno je dopasować do siebie, zwłaszcza przy dużych prędkościach, jakieś nadwrażliwe, trudno określić- trzeba się przyzwyczaić. Nie warto żałować na czujniki parkowania. Ja nigdy z tym nie jezdziłem, tak więc i teraz przyoszczędziłem- błąd, autko jest spore a widoczność na 3+. Niema sposobu aby zobaczyć obrys maski i trudno po lusterkach ocenić gdzie dokładnie jest środek tylnego zderzaka (np. parkowanie tyłem w ciasnym garażu). Prawdopodobnie problem zniknie po przejechaniu większej ilości kilometrów. Z nowym autem jak z nową "babą"- niby inne ale działa tak samo, trzeba tylko oswoić. Samochód bardzo dobrze, starannie wykonany, super fotele- również tylne regulacja wzdłużna i kąta oparcia-rewelacja (przez ten tył nie kupiłem sportage). Schowki, bagażnik, ergonomia- super. Silnik- nie jest to rakieta, ale bez kompleksów, brak koni nadrabia momentem obr. dostępnym już od 1200 obrotów- brak turbodziury. Spalanie 50/50 trasa miasto ok. 6,2l bez kozaczenia- normalna płynna jazda. Układ jezdny może trochę twardy przy jednej osobie i pustym bagażniku, pod obciążeniem robi się bardziej komfortowy. Fajne radio i nagłośnienie, nawet w najniżśzej wersji sporo fajnych gadżetów: led'y, klima, usb, komputer, ładne zegary. Moim zdaniem to najlepsze nowe auto za ok. 70tyś. Przez ostatnie 1,5 roku miałem ze 27 pomysłów na auto, wybrałem carensa. Na razie nie żałuję. Jeżdżę od 25 lat, mam ponad milion km bezszkodowo, carens to mój 16 samochód.

Cóż, przechodząc z poprzedniego auta pokonałem przepaść, więc trudno je porównywać. Auto spełnia moje wymagania i zachwyca efektem nowości, ma wiele plusów, ale też kilka małych niedociągnięć, o których piszę w poszczególnych działach. Mam je bardzo krótko (i tydzień i 1000km) i postaram się dołożyć kolejną opinię za jakiś czas.