Komfort, wykończenie naprawdę na dobrym poziomie. Odwiedziłem kilka salonów rożnych Marek. Tym razem postawiłem na rozsądek i wyborem miało paść auto najlepsze a zarazem warte swojej ceny. Przejechałem sie wszystkimi autami wszystkich marek. Do wyboru ostatecznego zostało x5 za 350 tys i santa fe za 200 tys. Poprzednim moim autem było x5 salonowe ale miało juz 7 lat wiec od tego mojego 7 latka santa fe miało lepszy komfort jazdy ale od nowego x5 gorzej nie dużo ale w x5 jednak czuje sie większy prestiż ... Wiec na chłodno usiedliśmy z żona i stwierdziliśmy ze wybierając santa fe wydamy pół ceny bo zeszliśmy u dilera do 180 tys z ceny, ludzie wreszcie nie beda gadali ci to maja kasy. Zazdrość ludzi meczy bo ile mozna słuchać ile ma sie kasy. Wiec kupiliśmy santa fe 197km w BMW miałem 238km I powiem wam, ze jeździ sie super W tyle grzane kanapy Rozkładane tylne siedzenia do pochylenia ze dzieci sobie wygodnie śpią . Tego w x5 nie ma Nawigacja, radio wszystko takie jakie powinno byc. Jakość audio -dobry poziom Skora jest Naprawdę dokonaliśmy dobry wybór i taki tez polecamy innym 5 lat gwarancji bez limitu km to tez argument na plus Lepiej sie czuje w tym aucie niz w x5 , jedyna różnica to odrobina gorszy komfort no i prestiż jaki niektórzy potrzebują do dowartościowania sie. Jak ktos nie potrzebuje sie dowartościować i pokazać ludzia ze ma pieniądze to niech wybiera santa fe

Auto to 2.0 CRDI 150km 2WD, goraco polecam, nie jest to rakieta ale przyspieszenie ma, bardzo ciche, do 120km pali w okolicach 6L!! kobyła co ma 2 tony!, siedzi się wysoko, pewnie i komfortowo! Silnikowi daje 4/5 bo mocy nigdy dosc ale za to platy do 2L mniejsze niz powyzej 2L

Samochód dopracowywany nie ma się do czego przyczepić. Po przesiadce z Citroena i jeszcze wcześniejszego Subaru wszystko logicznie umiejscowione. Obsługa mediów bezproblemowa. Samochód pewnie się prowadzi. W okresie zimowym szybko się nagrzewa silnik i kabina. Brak trzasków i świerszczy w kabinie. Jak się silnik rozgrzeje jest cicho. Autko dobrze wyciszone.