Użytkuje wersje Elegance od 2019. Generalnie ok. Fajny design. Mógłby być ciut tańszy, ale jest bardzo dobrze wyposażony. Multimedia mogły by być nowsze, ale w codziennym użytku i tak nie ma to większego znaczenia. Słuchanie muzyki czy korzystanie z zestawu telefonicznego jest intuicyjne i nie nastręcza trudności. Silnik ciut słaby na niższych obrotach, ładnie się wkręca i przyśpiesza gdy zredukujemy i silnik VTEC otworzy dodatkowy zawór (powyżej 3500obr/min). Robi się wtedy głośny ale nie jakoś bardzo uciążliwie. Zależy kto co lubi. Jak chcę się "poszaleć" na drodze to raczej wersja SPORT. Bardzo przestronny wewnątrz. Szukałem samochodu pod kątem możliwości przewozu roweru wewnątrz gdy inni członkowie rodziny złapią "kapcia" i trzeba przetransportować. Po zdjęciu przedniego koła (26") rower wchodzi w pionie bez problemu.

Honda HR-V w wersji Elegance po lifcie z CVT, jak dla mnie jest strzałem w dziesiątkę. Jest to moja trzecia Honda użytkowana od nowości, poprzednio były dwie Hondy Civic IX gen. jedna z 2012, druga z 2016 r. Markę oceniam bardzo dobrze i dlatego postanowiłem kontynuować przygodę z Hanią. Tym razem moim głównym celem była automatyczna skrzynia CVT. Jest to na pewno skrzynia, której trzeba się nauczyć, ale się to opłaca. Przede wszystkim niskie spalanie i pełen komfort jazdy. Samochód jest jeszcze bardziej przestronny poprzedniego Civica, ma nareszcie miejsce na stopy dla pasażera z tyłu. Bagażnik jak na tę klasę samochodu jest po prostu wielki. Ogólnie w porównaniu do konkurencji od Toyoty CH-R to przepaść jeśli chodzi o komfort podróżowania i możliwości załadunkowe. Samochód po liftingu nieco urósł i bardziej nabrał charakteru, szczególnie z przodu, co mi się bardzo podoba. Jeśli chodzi o jakość wykonania to klasa sama w sobie, jednak samochody produkcji japońskiej są lepiej poskładane od HR-V z Meksyku. O szczegółach opowiem poniżej.

Nowa Honda HRV wersja Elegance kupiona po kilku miesiącach wyborów, analiz, przeglądania oferty rynkowej oraz jazd testowych różnymi autami - a więc z dużym namysłem. Ocena za całokształt 5 gwiazdek, gdyż moim zdaniem w swojej klasie wyróżnia się pozytywnie w wielu aspektach pośród rynkowej konkurencji. Jak na miejskiego crossovera wersja po liftingu ma drapieżny i wyróżniający wygląd, również bardzo dużo miejsca w środku dla 4 dorosłych osób, zarówno na fotelach przednich jak i na tylnej kanapie, duży bagażnik z dodatkowym miejscem na bagaż lub koło zapasowe - zresztą auta Hondy w wielu testach wygrywają w swoich klasach, jeżeli idzie o ilość wygospodarowanego miejsca. Wnętrze bardzo dobrze wykończone, spasowanie elementów również bardzo dobrze, względem crossoverów innych marek lub nawet nowej Hondy CRV - materiały wykończeniowe sprawiają lepsze wrażenie, dają poczucie "lekkiego luxusu", bardzo ładne zegary z efektem 3D (prędkościomierz). Auto zaskakuje pozytywnie zwrotnością co szczególnie przydaje się w mieście gdzie często liczy się każdy centymetr przy manewrowaniu. Zawieszenie bardzo sprężyste, dające poczucie pełnej kontroli nad tym wyższym niż kompakty samochodem, również w zakrętach zachowuje się bardzo stabilnie i przewidywalnie, układ kierowniczy precyzyjny. Wersja z pakietem Elegance po liftingu zyskała dodatkowo do bogatego już wyposażenia m.in. nawigację, kamerę cofania i parę innych elementów, co w tej cenie jest mocnym argumentem za wyborem - konfigurując auta np. koncernów europejskich ceny wychodziły porównywalne - bez żadnej rewelacji. Poza powyższymi cechami o wyborze zaważyła również legendarna jakość Hondy, wyższe niż średnie ceny odsprzedaży auta używanego, silnik iVTEC na łańcuchu rozrządu - które w wydaniu Hondy słyną z bezawaryjności.