Drugie najlepsze moje auto !!! po Mercedesie W124 E 250 94r. Jeździłem różnymi samochodami full opcje z silnikami nawet 460Nm to i tak najbardziej kocham Hondę !!! którą jeżdżę do pracy. Wersja z automatem, pierwszy mój automat nigdy nie wrócę do manuala. Auto w moich rękach 7 lat zrobiłem prawie 100tys z czego 80tys na gazie regulując zawory co 30tys. Wszystko czego potrzebuję na co dzień: klima, ABS, szyby w prądzie, wspomaganie, i 200mm prześwitu na krawężniki ;) i w teren Ciągam przyczepkę z łodzią pneumatyczną wypełnioną po brzegi jeżdżę na ryby załadowany po dachach w terenie zawsze daje radę. Żadnych poważnych usterek ! Przewód od ABS, sprężyny zawieszenia, tarcze hamulcowe,

no i kupiłem bubla a miało być tak pięknie.. juz na początku problemy z obrotami na zimnym - regulacja zaworów. potem problemy z gazem ... czujnik , wtryski , parownik . i to niestety nie te najtańsze napęd - 4x4 najpierw było wycie przy mocnych skrętach, po wymianie oleju w moście ustało , po kilku tysiącach napęd wogóle przestał się załączać. olej brał przez caly czas -- w koncowej fazie nawet 1l na 1000 km .. wreszcie zaczęły się pojawiac problemy z temperaturą , nie włączał się gaz - po wizycie w warsztacie diagnoza - uszczelka lub głowica... także R.I.P.

Dwoma slowami: Najtanszy SUV, ale skurczybyk sie nie poddaje tak latwo. Ten samochod , po 20 latach !!! zachwyca nie tylko klasycznym (polterenowym) wygladem, ale jeszcze niejako prowadzeniem i uzytecznoscia. Sa konkurenci ze stajni Toyoty, Chevroleta, Opla, Land Rovera, noi Dodge'a, ale tutaj mamy do czynienia z Honda w czystej postaci. Samochod wyroznia sie wygladem - po latach dobrze zachowany egzemplarz uwazany jest za samochod wysokiej klasy. Honda crv (I) jest uwazana za niezaowdna - no dobra kiedys moze tak. Obecnie 20 letni samochod (Honda CRV I) ma znaczne luzy na napedzie, silniku, uszczelkach, pierscieniach itd. Wyremontowanie tego auta zajmie duzo czasu.... ale malo pieniedzy! Czesci eksploatacyjne do crfalki sa kosmicznie tanie, a zamienniki trzymaja jakosc. Ten samochod jest tak jakby sredni. Srednio wymaga i srednio oferuje, ale wrazenia posaiadania sredniego samochodu za bezcen jest bezcenne. Z tym samochodem przezyjecie niesamowite chwile. W trasie nigdy nie stanie, a powazna awaria to tylko przestoj w drodze do szczeszcia. Za duzy minus uznaje naped 4x4 ktory sluzy tylko do powolnego ruszenia z grzaskiego terenu ( odbywa sie to automatycznie, nie ma na pokladzie reduktora i blokady dyferencjalu).