użytkuję od ponad 4 lat. Kupiłem już z wymienionym sprzęgłem. Przez 3 lat Henia ciężko pracowała rozwożąc pizzę i kebeb w małym miasteczku w UK ale dziennie przejeżdżałem nie mniej niż 60 mil, a jak był ciężki dzień to nawet 80 mil. Nie wymieniałem nic! Po 4 latach wymieniłem tuleje na tylnej belce (stukały już), tylne amorki (bo tak) i komplet przedniego zawieszenia, bo mi jeden wahacz zastrajkował i ze zdumieniem zauważyłem, że wszystkie wymieniane części były w Heni od nowości! 15 lat na jednych wahaczach, tylnych amorkach i tulejach na tylnej belce! Ponad 202 tyś mil!!! SZOK! Wymieniłem na nowe i mam święty spokój! Na trasie do Polski Henia spaliła 4,4 l / 100 km przy 70-80 milach (112 - 128) na godzinę (tempomat), dwie rosłe osoby na pokładzie. najwięcej spaliła na tej samej trasie 4,7 l / 100 km (4 osoby na pokładzie i cały bagażnik towaru). Olej w silniku wymieniam 2 razy w roku, bo tak i jestem pewien, że posłuży mi jeszcze 2-3 lata i pójdzie wtedy na zasłużony odpoczynek, a zastąpi ją nowa Henia!

Zawsze chciałem mieć UFO, ale zawsze były strasznie drogie. Jest rok 2020 - minęło ładnych parę lat, czas leci, ceny trochę spadły. Mam Civic VIII gen. 2.2 i-CTDI 140 KM wersja Sport GT z pakietem Grand Prix. Wygląda jak Type-R, a ma 5 drzwi, i jest dieslu. Wygląda bojowo i śliczne. Rocznik 2008 (fabrycznie bez DPF). Jeżdżę nią dwa lata, długo szukałem przezroczystej sztuki z małym przebiegiem. Jak kupiłem miała koło 114 tys. km. Miałem kilkadziesiąt samochodów różnych marek i ten na spółkę z jedynką BMW jest jednym z lepszych kompaktów jakie miałem. A silnik 2.2 i-CTDI to najprawdopodobniej najlepszy silnik diesla w kompaktach w historii. Ma świetne maniery, dobrze jedzie, pali mało, jest całkowicie niezawodny, Niby części drogie, ale co z tego - skoro nie są potrzebne... Ponoć trudno go zajechać, bo dobrze znosi duże przebiegi. Reszta samochodu też jest w porządku, choć ma dwie wady. Pierwsza to zła widoczność do tyłu, druga to zbyt twarde zawieszenie. Reszta - same plusy.

Świetne auto. Super design, szczególnie w środku, nie wygląda jak nic innego na drodze (chyba że inny Civic). Dynamiczny silnik, precyzyjna skrzynia biegów i niezawodność jak na Honde przystało. Na oryginalnym sprzęgle, dwumasie i DPF ma przejechane 230tys (ja zrobiłem nim ponad 30tys, cały przebieg głównie autostrady) i nic się jeszcze nie dzieje (nawet nie włącza się regeneracja DPF). Diesel, szczególnie nowoczesny z DPFem i dwumasą powinien być użytkowany wyłącznie na długich trasach. Wtedy, jak widać, nie straszne mu nawet duże przebiegi. Użytkownicy piszą że dwumasa szła do wymiany przy 130-150 tysiącach. Jest to prawdopodobnie prawda (o ile liczniki nie były kręcone) jednak większość z tych kierowców przyznaje, że jeżdzili sporo po mieście. Generalnie genialny silnik i skrzynia biegów, tylko trzeba dbać i przestrzegać wymian olejów i filtrów na czas. Bardzo przestronne auto jak na tą klasę.