Auto leciwe i widać to kiedy przesiada się do nowszych. Hałas w środku, auto koszmarnie nagrzewa się w upały tak że klima nie wyrabia z jego schłodzeniem. Totalny brak momentu obrotowego, jadąc w 4 os nie daj Boże z włączoną klima po autostradzie można zapomnieć o przyspieszaniu, nie mniej jednak jak już się rozpędzi to 140-150 przelotowo nie jest problemem i nie ma wiru w baku. Na podjazdach tak samo. Bardzo długa skrzynia biegów + konieczność kręcenia wysoko silnika powoduje to że nieraz na krajówkach tir-y wyprzedza się na 2 biegu (2 bieg do 110km/h), ale wtedy naprawdę fajnie się zbiera. Jest duży problem przy załadowaniu auta. 4 osoby + bagaże i auto jedzie zderzakiem po ziemi. Wymiana sprężyn nie pomogła. Auto uzytkuje intensywnie i pomimo 21 lat i prawie 300tys przebiegu nie można nażekać. W ostatnim roku pojawiło się sporo drobnych awarii, wynikających pewnie z wieku i przebiegu auta, wyznaję zasadę że jeżeli coś się zepsuje to wymieniam parami i wszystkie elementy wokół mogące wywoałć potencjalną awarię. Auto się odwdzięcza, w 5 lat przejechane 130 tys km i zero poważnych awarii. Zero, tego w nowszych autach sie nie spotyka, auto kilkakrotnie było w dalekich podróżach na bałkanach i zachodzie europy robioąc nie raz w 2 tygodnie nawet 6 tys km, zawsze wracało bez zająknięcia. Koszt jazdy na lpg to poniżej 20zł/100km, gaz sprawyje się rewelacyjnie. Pilnować tylko regularnej regulacji luzów zaworowych. Ogólnie jeżeli zaakceptuje się jego bolązki typu rdza w nadkolach, hałas w środku to jest to cudowny, wdzięczny samochodzik. Wsiadam i jadę, niczym sie nie martwie, nie ma problemy czy coś się stanie po drodze. Miałem takich aut kilka przejechałem nimi łącznie około 400tys km, w żadnej nigdy nic się nie stało, Gorąco polecam!

Jest to moje pierwsze auto, dlatego ciężko mi porównywać z innymi. Oceniam na podstawie moich odczuć i oczekiwań i porównując do aut, w których jeździłem jako pasażer (no i oczywiście do kursanckiej toyoty yaris ;-)). Kupiłem w październiku 2012 r. bezwypadkowe, sprowadzane w 2008 r. Po pół roku przejechałem 10 tys. km. Nie znam historii tego auta i przebieg może być inny. Nie ma to dla mnie jednak większego znaczenia, bo auto spełnia moje oczekiwania. Chciałem samochodu do jazdy, prostego, bezawaryjnego, ekonomicznego. Honda civic jest właśnie takim autem. Widać, że auto skonstruowali ludzie z pasją, którzy wiedzieli co robią. Wszystko jest na swoim miejscu, jak się coś zużyje, to i tak najpierw daje tego wyraźne sygnały tak, że można w porę zainterweniować u mechanika. Spala mało, więc można ekonomicznie jeździć po mieście, a aerodynamiczna sylwetka i niskie zawieszenie powodują, że na trasy też się nadaje. Jedyny problem jest taki, że produkowali to auto do 2001 r. i pewnie dzisiaj ciężko kupić egzemplarz w dobrym stanie, bo i kto by chciał się takiego samochodu pozbywać. Sam trafiłem na to auto trochę przez przypadek. Jeśli komuś trafi się bezwypadkowy, niezajeżdżony egzemplarz to polecam. Sam chciałbym ten samochód kupić jeszcze raz tylko nowy :D.

Auto kupiłem jako 7 latka z przebiegiem 107 tysięcy ( raczej rzeczywisty) auto było po przejściach - uszkodzony bagażnik, przez co cały czas dostawała się do bagażnika niewielka ilość wody, po drugie rdza na nadkolach niestety wkońcu wyjdzie( gdy auto miało 13 lat) Teraz auto sprzedałem 15 latek prawie 190 tysięcy przebiegu. O auto dbam wszystko na czas wymieniane, olej co 10 tysięcy itd. Bębny od nowości nie robione, zawieszenie prawie nie dotykane ( tylko cukierki , kilka tulei i 1 wachacz wszystko po 170 tysiącach), po 15 latach termostat wysiadł. Największy wydatek to nieszczęsne łożyska w skrzynii, przy 150 troche było je słychać później głośniej i przy 180 wymieniłem chociaż jak by ktoś chciał i mu nie przeszadzało to można było jeszcze jeździć. Auto maksymalnie spaliło mi 10 litrów - zima -20 i megaa korki, normalnie spalał mi jakieś 7,3 , natomiast lpg 7,5-8,4. LPG założyłem przy przebiegu 160 tysięcy , koszt 2300 i jestem zadowolony, zero problemów , co prawda uważam że lpg to grzech ale opłacalny :) dlatego polecam. Auto bardzo dynamiczne, auto tej klasy z europy musi mieć z 1,8 pod maską żeby mogło konkurować, do tego świetne zawieszenie bardzo dobrze trzyma się drogi. Słabo wyciszony to niestety jego mankament ale jak na takie leciwe auto to chyba do przeżcycia. Auto w zime na dębicach spisywało się idealne, tam gdzie większość aut się zakopywała , ja jechałem bez najmniejszych problemów. Auto szczerze polecam, jeżeli ktoś nie trafi na jakiś zajechany egzemplarz, napewno się ucieszy. To że ja byłem zadowolony niech świadczy to że kupiłem też civic ale z 2007 roku.