Debiutująca w roku 1987 IV generacja Hondy Civic wyróżniała się na tle swojego poprzednika nadwoziem zarówno większym, jak również niższym, co wyraźnie podkreślało jej sportowy charakter. Jeszcze bardziej usportowiona wersja CRX miała duże powodzenie u klientów. Honda Civic zdobyła m.in. „Złotą kierownicę”, prestiżową nagrodę gazety „Bild am Sonntag”. Samochód przeszedł face-lifting w roku 1990, a jego produkcję zakończono rok później.
Mniej prototypowy, awangardowy i rewolucyjny niż jego poprzednik, to fakt. Ale chyba nikt rozsądny nie spodziewał się kolejnej rewolucji. Jest ewolucja, której kierunek jest jak najbardziej słuszny. To wciąż piękny samochód.
~Powagosław
Civic wciąż odróżnia się od reszty konkurencji i wygląda jak statek kosmiczny. Ale o ile poprzedni model był wehikułem z „Gwiezdnych wojen”, ten nadaje się do pierwszych odcinków „Star Treka”. Czyli krok w tył. Subtelny i ze smakiem, ale jednak w tył.
Mniej prototypowy, awangardowy i rewolucyjny niż jego poprzednik, to fakt. Ale chyba nikt rozsądny nie spodziewał się kolejnej rewolucji. Jest ewolucja, której kierunek jest jak najbardziej słuszny. To wciąż piękny samochód.
~PowagosławCivic wciąż odróżnia się od reszty konkurencji i wygląda jak statek kosmiczny. Ale o ile poprzedni model był wehikułem z „Gwiezdnych wojen”, ten nadaje się do pierwszych odcinków „Star Treka”. Czyli krok w tył. Subtelny i ze smakiem, ale jednak w tył.
~Luzacjusz