Honda Accord VIII (2007-2016). Poradnik kupującego
Już od kilku lat Honda nie ma w Europie swojego reprezentanta w klasie średniej. Rynek aut nowych sporo na tym traci, ale na szczęście Honda Accord...
Bestseller to benzynowy silnik 2.0l 156KM i w sumie nie ma w tym nic dziwnego. Cena jest akceptowalna, a wyposażenie całkiem niezłe. Ponadto auto okazuje się całkiem zrywne, szczególnie na wysokich obrotach. Silnik chętnie kręci się aż do odcięcia, a jeśli 156KM to mało – jest jeszcze wariant 2.4l 201KM. Co prawda są elastyczniejsze motory, ale ten jest wyraźnie żwawszy od słabszego brata. Prawdziwy szał to jednak 2.2-litrowy diesel. Ma 150KM, jest mało problematyczny, zrywny, elastyczny i oszczędny – ciężko powiedzieć o nim cokolwiek złego. No, może tylko cena to przesada, ale to wina wysokiego cła. Jest coś jeszcze – wariant 180-konny, który uwalnia większość sportowych ambicji tego auta.
TAK(66%)
Efektowny, komfortowy i bardzo dopracowany w najmniejszych szczegółach – taki jest Accord po liftingu. W porównaniu z poprzednim, nieco zbyt delikatnym stylistycznie modelem, auto zyskało na agresywności. Dziś to jedno z ładniejszych aut w swojej klasie.
~PowagosławZ tym samochodem jest jak z Przemkiem Saletą. Wygląda groźnie, ale bić nie potrafi. Wbrew temu, co widać na zewnątrz, w Accordzie jest więcej komfortu niż sportu. Czyli z zewnątrz Mike Tyson, a wszędzie indziej Tomasz Kammel. Trochę szkoda. Bo Camele dobre są tylko przez „C” na początku i jedno „M” w środku.
~Luzacjusz