Szósta generacja modelu debiutowała w 1998 roku. Podobnie, jak to było w przypadku jego poprzednika, auto zostało zaprojektowane tak, by sprostać gustom europejskich klientów. W porównaniu do Accorda V, model szóstej generacji jest znacznie krótszy, za to szerszy i wyższy. Sylwetka jest nieco bardziej konserwatywna, choć zgodna z eleganckim i sportowym stylem swoich poprzedników. W 2001 roku model przeszedł face-lifting. Rok później został wycofany z produkcji.
Efektowny, komfortowy i bardzo dopracowany w najmniejszych szczegółach – taki jest Accord po liftingu. W porównaniu z poprzednim, nieco zbyt delikatnym stylistycznie modelem, auto zyskało na agresywności. Dziś to jedno z ładniejszych aut w swojej klasie.
~Powagosław
Z tym samochodem jest jak z Przemkiem Saletą. Wygląda groźnie, ale bić nie potrafi. Wbrew temu, co widać na zewnątrz, w Accordzie jest więcej komfortu niż sportu. Czyli z zewnątrz Mike Tyson, a wszędzie indziej Tomasz Kammel. Trochę szkoda. Bo Camele dobre są tylko przez „C” na początku i jedno „M” w środku.
Efektowny, komfortowy i bardzo dopracowany w najmniejszych szczegółach – taki jest Accord po liftingu. W porównaniu z poprzednim, nieco zbyt delikatnym stylistycznie modelem, auto zyskało na agresywności. Dziś to jedno z ładniejszych aut w swojej klasie.
~PowagosławZ tym samochodem jest jak z Przemkiem Saletą. Wygląda groźnie, ale bić nie potrafi. Wbrew temu, co widać na zewnątrz, w Accordzie jest więcej komfortu niż sportu. Czyli z zewnątrz Mike Tyson, a wszędzie indziej Tomasz Kammel. Trochę szkoda. Bo Camele dobre są tylko przez „C” na początku i jedno „M” w środku.
~Luzacjusz