Wygląda znajomo? Nic dziwnego! Mimo że Scion iM to nazwa brzmiąca bardzo egzotycznie, pod nią kryje się przerobiona wersja doskonale znanej z naszych ulic Toyoty Auris. Przeznaczone na amerykański rynek auto okazuje się jednak znacznie ciekawsze od pierwowzoru. Agresywniej zaprojektowane elementy nadwozia, seryjne 17-calowe alufelgi, bogate w elektronikę wyposażenie wnętrza oraz 1,8-litrowy silnik o mocy 137 KM zrywają ze Sciona plakietkę nudnego kompaktu.