Po fali kontrowersyjnych modeli z grillem zajmującym pół nadwozia, Peugeot wziął się za projektowanie aut, które nie próbują rzucać się w oczy "na siłę", a robią to w subtelny, wyrafinowany sposób. We wrześniu 2012 roku, francuski producent poszedł o krok dalej i do swojego portfolio dołączył prototyp, który chciałby utrzeć nosa Lamborghini czy Ferrari. Mowa o Peugeocie Onyx Concept, którego nadwozie z nieprzeciętnie nisko położonym dachem, niesamowicie wielkimi kołami i niekonwencjonalnym oświetleniem pokazują, jak powinien wyglądać supersamochód przyszłości. Wygląd to jednak nie wszystko, dlatego Onyxa wyposażono też w futurystyczną, acz elegancką kabinę pasażerską, a przede wszystkim technikę na miarę XXI. wieku. Do napędu francuskiego bolidu wykorzystano 3,7-litrowego diesla V8 HDi FAP rozwijającego 600 (!) KM mocy oraz dodatkowy silnik elektryczny dokładający kolejne 80 KM. Dzięki szerokiemu zastosowaniu m.in. włókna węglowego, masa własna wyniosła nieprawdopodobnie niskie 1100 kilogramów.