Oto samochód, który idealnie odzwierciedla trendy, jakie panują obecnie w świecie motoryzacji. Po pierwsze dlatego, że reprezentuje grupę wciąż szalenie modnych SUV-ów - jego wysoko zawieszona i osadzona na ogromnych kołach karoseria o dużych połaciach blachy, a małych powierzchniach szyb bezsprzecznie budzi respekt. Po drugie, Nissan TeRRA Concept okazuje się autem bardzo "eko" - jego napęd złożony z trzech silników elektrycznych (jeden odpowiada za oś przednią, dwa pozostałe mieszczą się przy tylnych kołach) zasilany jest wodorem, dzięki czemu nie emituje CO2 do atmosfery. Wreszcie po trzecie, wnętrze japońskiego prototypu pełne jest nowoczesnych, elektronicznych gadżetów - jako, że tradycyjny kokpit już się znudził, kierowca ma do dyspozycji minimum przycisków, a przed nim zamiast typowych zegarów znalazł się tablet, za pomocą którego można panować nad całym autem.