Choć wydawać by się mogło, że to SLS AMG Roadster ze swoimi 570 KM i 650 Nm nosi tytuł najpotężniejszego Mercedesa bez dachu, Niemcy proponują fanom szybkiej jazdy z wiatrem we włosach jeszcze większe monstrum. To SL 65 AMG, który za sprawą 6-litrowego, podwójnie turbodoładowanego V12 jest w stanie dostarczyć kolosalne 630 KM oraz niewyobrażalne wręcz 1000 Nm. Co dają te wartości w praktyce? Osiągi mówią same za siebie - przyspieszenie do "setki" trwa 4 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 250 km/h (z ogranicznikiem). Podobnie jak pozostałe, topowa odmiana SL-a może poszczycić się bardzo lekką konstrukcją, zaawansowanym zawieszeniem i układem kierowniczym, a także luksusem, za który trzeba niestety sporo zapłacić.