Jeśli oczekujesz od samochodu maksimum przyjemności z prowadzenia i nie zwracasz uwagi na takie aspekty jak przestronność, funkcjonalność czy komfort jazdy, to Elise powinien sprostać Twoim oczekiwaniom. Jego konstruktorzy nie poszli na żadne kompromisy, dzięki czemu auto jeździ po krętych trasach niczym gokart. Tego rasowego charakteru nie zmienił na szczęście lifting małego Lotusa przeprowadzony w 2010 roku. W jego ramach upiększono (i tak atrakcyjne) nadwozie fundując mu nowe, "łezkowate" reflektory, przeprofilowaną maskę czy zmienioną pokrywę silnika. Skoro już o silniku mowa, warto dodać, że lifting przyniósł modelowi Elise także nową odmianę napędową - gamę zasilił 1,6-litrowy, 136-konny "benzyniak", który mimo, że spala tylko 6,14 l/100 km potrafi rozpędzić auto do 100 km/h w zaledwie 6,7 sekundy.