Do tej pory Lexus IS często ganiany był za zbyt spokojną stylizację nadwozia. Na szczęście, to już przeszłość - III. generacja prezentuje się iście drapieżnie, a niektóre detale zdają się być żywcem przeniesione z auta prototypowego. Krok naprzód względem poprzednika widać również w środku - nie dość, że jest w nim więcej miejsca, to oferuje doskonalsze wykończenie, jeszcze lepsze wyposażenie, a przy okazji także niepowtarzalny styl i skoncentrowany na kierowcy kokpit.