W ślad za Murcielago, Aventador doczekał się wersji dla fanów jazdy z wiatrem we włosach. W odróżnieniu od poprzednika, otrzymał on jednak nie miękki, a twardy dach - wykonany z włókna węglowego i, co zaskakujące, składany ręcznie. Po swoim zamkniętym odpowiedniku, Lamborghini Aventador Roadster przejął natomiast zapierające dech w piersiach nadwozie oraz napęd, który za sprawą 6,5-litrowego, 12-cylindrowego potwora pozwala przyspieszyć do "setki" w niecałe 3 sekundy i osiągnąć ponad 300 km/h.