Podczas gdy Toyota zapożyczyła diesla od BMW, Infiniti postanowiło skorzystać z wysokoprężnego dzieła Mercedesa. W ten sposób pod maskę limuzyny Q70 trafiła 2,2-litrowa jednostka szeroko stosowana w modelach spod znaku gwiazdy. Nowy silnik sprzężono z 7-stopniową przekładnią automatyczną, w rezultacie osiągając 170 KM mocy i 400 Nm momentu obrotowego. Jako że mercedesowska 4-cylindrowa rzędówka zastąpiła w gamie diesla 3.0 V6, znacząco spadło zużycie ON.