Czy hybrydy mają sens? Jak pokazuje przykład Infiniti serii M, zdecydowanie tak! Bo podczas, gdy benzynowa wersja tej japońskiej limuzyny zużywa w cyklu mieszanym 11 l/100 km, odmiana spalinowo-elektryczna potrafi zadowolić się zaledwie 8 litrami. I jeśli myślicie, że taką różnicę udało się uzyskać montując w hybrydzie o wiele słabszy napęd, to jesteście w błędzie - benzynowe Infiniti ma na pokładzie 330 KM, zaś to hybrydowe 306 KM z silnika spalinowego i dodatkowo 68 KM z "elektryka". Właśnie dzięki tym wartościom, M35h pędzi 100 km/h po 5,5 sekundy od startu, a przestaje przyspieszać przy ograniczonych elektroniką 250 km/h. Przydomek "GT" widniejący w nazwie auta zarezerwowano dla specjalnej wersji wyposażeniowej oferującej szereg luksusowych elementów wykończeniowych czy multimedialnych.