Choć już wśród samochodów seryjnych da się znaleźć modele, które ciężko przyporządkować do typu nadwozia, grupa prototypów wręcz obfituje w auta, których nie sposób zaszufladkować. Przykładem jest prezentowany na zdjęciach i-oniq - ten koncepcyjny Hyundai ma w sobie coś z hatchbacka, coś z coupe, a nawet coś z karoserii typu shooting-brake, ale trudno go przyporządkować do konkretnej kategorii. Koreański koncept wystylizowany został według języka designerskiego "fluidic sculprute" ("opływowa rzeźba"), stąd jego zwarta sylwetka i szereg dynamicznych przetłoczeń. Pod nadwoziem i-oniq kryje przyjazny naturze napęd, w którym u boku 1-litrowego, 3-cylindrowego silnika benzynowego o mocy 109 KM znalazł się 60-konny "elektryk". Gdy ten ostatni samodzielnie wprawia w ruch Hyundaia zasięg wynosi 120 km.