Nowoczesne silniki benzynowe stają się względem oszczędnych, ale drogich diesli coraz bardziej konkurencyjne. Dlatego przygotowując drugą odsłonę S-Maxa, Ford nie omieszkał umieścić pod jego maską efektywnych benzyniaków. Do oferty trafiły dwie jednostki - 1.5 EcoBoost/160 KM oraz 2.0 EcoBoost/240 KM. Podczas gdy słabsza współpracuje z 6-biegową skrzynią ręczną i spala (wg danych Forda) 6,5 l/100 km, mocniejsza korzysta z 6-stopniowego automatu i pozwala przyspieszyć do "setki" w 8,4 sekundy.