Samochód, który możecie podziwiać na poniższych zdjęciach nosi zaszczytny tytuł najpotężniejszego kabrioletu w historii Chevroleta. A wszystko dlatego, że kryjący się pod jego nadwoziem monstrualny silnik 6.2 LSA jest w stanie dostarczyć 580 KM i 754 Nm. Wartości te wystarczają, aby wskazówka prędkościomierza minęła "setkę" po niespełna 4 sekundach od startu. Na szczęście wersja ZL1 ma do zaproponowania nie tylko mocniejszy silnik i lepsze osiągi niż w "zwykłym" Camaro - karoseria ma dodatkowe wzmocnienia, zawieszenie zmodyfikowane nastawy, a układ hamulcowy wydajniejsze podzespoły, co pozwala ujarzmić amerykańską bestię bez dachu.