Camaro to jedno z tych aut, które zamiast na publicznych drogach gęsto pokrytych ograniczeniami prędkości, najlepiej czuje się na zamkniętym torze wyścigowym. I choć doskonale w takich warunkach radzi sobie już standardowa wersja, jeszcze lepsza okazuje się odmiana SS z dodatkowym pakietem 1LE. Ten ostatni objął szereg mniejszych lub większych usprawnień - zarówno wizualnych, jak i mechanicznych. Z zewnątrz 1LE rozpoznamy po niestandardowym spojlerze przedniego zderzaka, masce polakierowanej na matową czerń, 20-calowych alufelgach z profesjonalnym ogumieniem Goodyeara oraz spojlerze tylnym. Wewnątrz modernizacji jest znacznie mniej - w rękach trzymamy spłaszczoną u dołu kierownicę i lepiej wykończoną dźwignię zmiany biegów. Jak przystało na samochód stworzony na tor, 1LE góruje nad "zwykłym" Camaro SS mechaniką - ma poprawione, elektroniczne wspomaganie układu kierowniczego oraz sportowo zestrojone zawieszenie.