Czysta kosmetyka - tak można podsumować kurację odświeżającą BMW serii 3 F31 Touring. Styliści niemieckiego kombi ograniczyli bowiem modernizacje jego nadwozia do absolutnego minimum. Kawał dobrej roboty wykonali natomiast spece od silników oraz multimedialnego wyposażenia. Ci pierwsi wzbogacili ofertę o ekonomiczne odmiany (w tym hybrydę spalającą ponoć 2,1 l/100 km), ci drudzy postarali się z kolei o lepszy wyświetlacz head-up, lepszą nawigację i lepszy dostęp do sieci.