Idąc z duchem czasu i opierając się modzie na downsizing, Bentley postanowił zastąpić montowaną w Continentalu jednostkę 6.0 W12 mniejszym, ale znacznie bardziej "wysilonym" motorem 4.0 V8 z podwójnym turbodoładowaniem. W pierwszej kolejności, trafił on pod maskę wersji nadwoziowej GT.