Fani włoskiej motoryzacji się nie zawiedli - produkcyjna Alfa Romeo 4C ma wszystko to, za co pokochaliśmy jej prototyp. Mowa o urokliwym nadwoziu, skupionym na kierowcy wnętrzu, lekkiej jak piórko konstrukcji oraz napędzie, który potrafi zdziałać naprawdę wiele. Serce tego ostatniego stanowi 1,75-litrowy silnik benzynowy, który za sprawą bezpośredniego wtrysku i turbodoładowania rozwija 240 koni.