1 właściciel, kupione (nowe) w Polsce w 2011. Serwisowane w ASO. Skrzynie biegów M6 (manualna, 6 biegów). Auto ma bardzo fajne właściwości jezdne, a silnikowi i skrzyni biegów - manualnej!, nic nie można zarzucić (jak działają). Duża przestrzeń i wygoda, pełne! 5 miejsc. Świetny samochód rodzinny z "nutką" sportowej agresji. Wieczne problemy i usterki, co prawda "****rele" ale np. rdza na masce nowego (rdza wystąpiła w 2012) auta kupionego w 2011 z salonu doprowadza do furii. Odpadająca rączka od ręcznego, 3 po kupnie padł przepływomierz. BRAK miejsca i samego koła zapasowego - trzeba wozić w bagażniku. Kolejną wadą jest najgłupszy system montażu bagażnika na dach, w dziejach historii - absolutne nieporozumienie. Jakość materiałów wykorzystanych do wykończenia oraz samej blachy i ozdób, pozostawia mały niesmak - nie jest to super jakość. Mimo wielu wspaniałych chwil w tym aucie, nie polecam.

Samochód godny polecenia, zarówno na weekendowy wypad z całą rodziną jak i codzienny dojazd do pracy dla taty. Sylwetka naprawdę może się podobać. Bagażnik ogromny, żeby wyjąć coś z samego końca czasem trzeba wejść do środka. Bardzo wygodne i dobrze wyprofilowane fotele. Silnik zaskakuje dynamiką i bardzo miłym pomrukiem przy wyższych obrotach. Jak na tak duże auto spodziewałem się wyższego spalani, a tu miłe zaskoczenie. Przy jeździe przepisowej średnia na poziomie 5,0 l/100 km jest do spokojnie do osiągnięcia, Przy jeździe naprawdę eko można zejść poniżej 5l/. Przy jeździe miejskiej ( Wrocław) spalanie na poziomie 6-6,5l w zależności od korków. Trasa przy jeździe do 140 km/h 6-6,6 l/100km. Przy dynamiczniejszej jeździe można dojść do 7-7,5 km, a na dobrych drogach aż się prosi żeby wykorzystać dynamikę silnika. Generalnie bardzo udany zakup i samochód naprawdę godny polecenia. Wady: - orginalne dywaniki przednie są zbyt krótkie, sięgają tylko do początku pedałów, co powoduje że część piachu dostaje się poza i pod dywanik, ford powinien to poprawić - brakuje przednich chlapaczy, przód auta przez to szybko się brudzi, szczególnie widoczne na białym lakierze

dobrze - bo auto jest fajne. nieprzeciętny design. To ważne bo to przecież z założenia jest taki nieciekawy tatowóz. A tu niespodzianka - może budzić emocje i być ładny. Efekt (moim zdaniem) psuje skrzynia biegów (ja jej nie rozumiem) i trochę zastanawiająca jakośc materiałów / montażu. Np. od wibracji odpadł (odkręcił się) podłokietnik, "wyskoczyła" z zatrzasków konsola środkowa, blachy - trochę cienkawe - wystarczy, że ktoś na parkingu trąci mocniej drzwiami i już są wgnioty.