użytkuję to auto około roku,przez ten czas dwa razy naprawiany układ wtryskowy, o karoserii wspomnę później,spalanie od 9 do 16, a konkretnie trasa ok 150 km/h 13l, teren 4x4 góra 1-2 bieg 15-16l. ,nie da się zejść poniżej 9l. Blacharka to dramat auto jest 5-cio letnie a praktycznie całe z zewnątrz zardzewiałe, nawet zaczep od trzymania maski przerdzewiał doszczętnie.Auto na pusto prowadzi się fatalnie, bez napędu 4x4 na minimalnie śliskiej nawierzchni (mokro, nie daj Pan śnieg itp) jest naprawdę ciężkie do opanowania .Jedyną zaletą według mnie jest to że naprawdę świetnie radzi sobie w terenie (np L200 które także użytkowałem) pozostaje daleko w tyle.

Nie można tego auta porównywać z L200 Navara Rengerami i innymi dieslami, gdyż V6 bije wszystkich na łeb. Moc, prowadzenie, trakcja, daje radość każdego dnia. Przy mokrej nawierzchni po wcisnieciu gazu do konca potrafi zerwac kola przy prdkesci 80- 100 km/h Ruszanie z większego gazu nie wchodzi w gre. Na suchym wyrywa niesamowicie, trzeba mocno trzymać kierownice i czekać do 3 biegu, aż się trochę uspokoi :) Nie jeden kierowca dobrego auta nie mogl wyjsc z podziwu jak tak duze auto tak sie zbiera :) 4x4 rewelacja automat radzi sobie bardzo dobrze w terenie, jest mozliwosc zaloczenia 1 i 2 biegu, 4x4 high i 4x4 low.

Mam przyjemność jeździć Fordem z 2008 (październik). Samochód ma zrobione około 40 tysi i jest użytkowany w mieście jak i zarówno w ciężkim terenie ( czasami bardzo) - taki charakter pracy. Samochód bardzo wygodny jak dla kierowcy choć pasażerowie z tyłu już nie mają dużo miejsca. Silnik (2.5TDCI) sprawuje się dobrze, chociaż zanim złapie temperaturę strasznie klekocze i jest dosyć duża różnica w mocy przed i po rozgrzaniu. Samochód jeździ z reguły w dłuższe trasy wiec przydałby się szósty bieg. Jeśli chodzi o spalanie to w lecie 9 litrów(trasa mieszana troche miasta troche trasy) natomiast w zimę ten silnik spala o 2 litry więcej.