Najsłabszy w zestawie jest diesle 1.6 115KM. Kiepsko wygląda na tle ogromnego nadwozia i też tak samo radzi sobie z tym autem, ale tak naprawdę jest idealnym rozwiązaniem dla flot. Duże przebiegi i jazda poza miastem do celu – to coś dla niego, a duża moc firmom i tak jest nie potrzebna. Prywatnym odbiorcom znacznie bardziej spodoba się benzynowy 1.5 EcoBoost 160KM. Zaskakuje swoją kulturą pracy i werwą. Chętnie rozpędza auto i jest całkiem elastyczny. Jeśli to mało – jest też wariant 2.0 EcoBoost 203 oraz 240KM, a także 187-konna hybryda. Szczególnie ta druga propozycja jest świetna – błyskawicznie reaguje na pedał gazu i ma sporą rezerwę mocy. Flagowy diesel to z kolei 2.0 TDCi 150 lub 180KM i również zasługuje na ciepłe słowo. Co prawda poniżej 2000 obr./min. nic się nie dzieje, ale wystarczy przekroczyć tą granicę, by go polubić. Na dłuższe trasy jest w sam raz.
czytaj więcej
Najciekawsze i najbardziej spójne Mondeo od czasu drugiej generacji tego modelu. Projekt na miarę pozycji i renomy tego samochodu w Europie.
~Powagosław
Mustang wśród rodzinnych sedanów. Żarty żartami, ale fakt taki, że Mondeo nigdy nie był równie drapieżny i tak dynamicznie wystylizowany, jak jest dziś. A że trochę przy tym „Aston Martin wannabe”… Może być.
~Luzacjusz