Słyszałem opinie że Mondeo to wół roboczy ale nie spodziewałem się po nim zbyt wiele. Kupiłem go ze względu na dobre wyposażenie i młody rocznik za dobre pieniądze. Służy mi jako samochód służbowy dla pracowników, wozi dużo towaru i jest mocno eksploatowany. Czasem korzystam z niego do wyjazdów z rodziną dlatego oceniam go pod szerszym kątem. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony, samochody te kręcą duże przebiegi i często mają przekręcane liczniki na co należy zwrócić uwagę przy zakupie. Jest wdzięczny w użytkowaniu i sporo wybacza kierowcy, można zapomnieć wymienić tuleję i dalej będzie jeździł bez większego wpływu na pozostałe podzespoły. Części są bardzo tanie i ogólnie dostępne, każdy mechanik sobie z nim poradzi. Gdybym miał kupować ponownie to bez wachania wybrał bym Mondeo ale tym razem w wersji 130KM a mając trochę więcej do wydania MK4

Autko świetne dla rodziny z dziećmi ,pojemny bagażnik, wygodny wewnątrz . Na tylnej kanapie dwa foteliki dziecięce wchodzą bez problemu i jeszcze teściową by upchał :) . Z przodu wygodnie i przestronnie , bardzo dobra regulacja siedziska i kierownicy nawet jak dla mnie 190 cm wzrostu i 107 kg wagi:).Mimo iż autko ma tylko 115 KM (jak na silnik CR mógłby mieć lepsza kulturę pracy) posiada ono wystarczającą dynamikę aby sprawnie i szybko się przemieszczać ,podczas wyjazdów na wakacje z rodzina Ja, Żona,dwójka dzieci i bagażnik po dach nie było problemów osiągnąć prędkość 200 km/h. Kupując autko postanowiłem nie słuchać stereotypów o Fordach i się opłaciło. Muszę tu napisać o zawieszeniu auta, ono jest pancerne ! Bardzo dużo poruszam się po drogach wiejskich kategorii -5 :) dziura,dziura,asfalt (lub coś podobnego ) i znów dziura, i z tego powodu cały czas wyczekiwałem usterek i zużycia elementów zawieszenia , jednak nadaremnie co oczywiście mnie cieszy. Przez pierwsze 5 lat (przebieg około 100 tys.) użytkowania auta jedynymi kosztami poza wymienionym regulatorem napięcia ładowania (140 zł) były koszty eksploatacyjne , Przy 210 tys. posypały się wtryski (2350zł regeneracja). W nie długim czasie po wtryskach wymieniłem tylne amortyzatory (KYB około 500 zł),oraz piasty tylnych kół (SKF 760 zł). I do chwili obecnej koszty napraw pozostają niezmienione. Dlatego też z czystym sumieniem mogę stwierdzić, iż jestem zadowolony z tego auta.

Jako całokształt muszę powiedzieć że jest bardzo dobrze, auto naprawdę bardzo duże i wygodne, na wakacje super , jest przy tym oszczędne i dynamiczne, mało spala w trasie i jest przyjemna jazda.Bardzo dobry układ klimatyzacji, fajnie szybko chłodzi i się nie psuję.Tanie cześci zamienne klocki i tarcze są bardzo tanie, ogólnie autko jest tanie w utrzymaniu i naprawach.Jestem zadowolony za te pięniądzę ciężko będzie znaleść coś równie duzego i wygodnego jak fordzik. Z poważnych usterek to wymieniłem czujnik wtryskowy paliwa i listwę wtryskową bo się zaczął dusić i gasnąć na wolnych obrotach, myslałem że wtryski ale obeszło się tanim kosztem. No i wymieniłem plastiki uchwytów rączek od drzwi dość szybko się ścierają po stu tyś wyglądają jak by przyjechał 400 tyś , to samo się dzieję z kierownicą bardzo szybko się ściera...oczywiście łączniki od stabilizatoró padają co 10 tyś Km i przeguby tez lubią się wybijać . Ogólnie polecam autKo jestem zadowolony , jest tanie w zakupie i tanie w utrzymaniu. Mozna smiało wszędzie nim pojechać i polegać na nim że się nie zepsuje. denerwujące jest trochę to że się otwiera maskę z kluczyka, jakies taki dziwny patent forda. nie mam grama rdzy lub korozji , mineły te czasy kiedy fordy rdzewiały, no chyba ze po wypadku i zle zostało naprawiona blacharka , to wtedy może i bedzie rdzewieć . Ogólna ocena na plus jest dobre autko, pozdrawiam i polecam . Antonin...