Jeśli chodzi o ten przedział cenowy i klasę aut, według mnie jest całkiem nieźle, ale ma swoje minusy o czym nieco poniżej. Plusy to na pewno prowadzenie auta na drodze i bezawaryjność. Minusem jest mułowatość, ale to można zmienić chipując auto - ja tak zrobiłem i odpukać ostatnie 45 tys. km zrobiłem bez większych przeszkód. Po chiptuningu parametry auta to ok 127KM/280nm, co pozwala na bezstresowe wyprzedzanie na krajówkach. Z tyłu miejsca jest raczej wyłącznie dla mniejszych osób, z przodu osoba o wzroście 1.88m musi siedzieć jak w gokarcie - mając obniżone siedzenie na maksa. Spalanie przyzwoite - 6l w trasie przy prędkości 100-110km/h. W mieście i na autostradzie 7 do 8l/100km (wyniki dla opon całorocznych GoodYear Vector 4 seasons). Kombi nie jest strasznie długie w porównianiu do Insigni czy Mondeo, więc w mieście zazwyczaj w wolną lukę da się nim zaparkować. Auto w miarę wysokie więc po leśnych drogach też bezstresowo daje radę. Wygłuszenie auta jest beznadziejne, na szczęście wygłuszenie matami przednich drzwi nieco pomaga. Podobnie beznadziejne są standardowe głośniki montowane w tym aucie. Wyciszenie + wymiana na HELIX B-62C poprawiła sytuację z beznadziejnej na w miarę ok. Dość szybko przetarł mi się lakier z tyłu auta - u góry pod klapą bagażnika, w miejscu gdzie są kable, jak kupujesz auto zwróć uwagę na to miejsce - będzie pewnie albo korozja albo zaprawka. Poza tym z lakierem raczej wsio okej. Tak więc jeśli szukasz auta do przemieszczania się z punktu A do punktu B, jest jak znalazł.

Auto użytkuję trzeci rok, nabyłem egzemplarz poflotowy (rocznik 2009 FL) przy przebiegu 220 tys. Na dzień dobry profilaktyczna wymiana rozrządu + kosmetyka zawieszenia, tarcze, klocki, później oprócz el. eksploatacyjnych wymieniłem dwumas ze sprzęgłem przy ok 230 k km. choć de facto nie było dużych kłopotów i prawdopodobnie jeszcze paręnaście tysi bym nim zrobił. Pierwszej zimy, przykra niespodzianka - umarł alternator - ale to typowa usterka przy tym przebiegu (automatycznie załączane grzanie szyb daje w palnik instalacji przy rozruchu, ale za to komfort z posiadania grzanej szyby nie do opisania :) ), regeneracja+robcizna ok 450,- PLN. W dalszej eksploatacji urwany kabelek czujnika ABS - naprawa 20 zł, dalej kolejne wymiany w zawieszeniu - drobiazgi - tuleje, łączniki w sumie nie licząc pierwszego serwisu do dziś jakieś 600 do 800 zeta. Trochę bolała wymiana łożyska razem z piastą w prawym przednim kole - dość droga sprawa też ok 4 stówek. Także nieco problemów sprawiają tylne zaciski i mechanizm ręcznego który w nich pracuje, po prostu potrafi klęknąć przy mocnym zaciągnięciu i kaplica - trzeba wymienić zacisk - deficytowy towar na szrocie bo to typowa usterka tego auta - koszt 80 ziko + wymiana. Silnik - sprawdzam poziomy płynów oraz zerkam na podkładki pod wtryskami bo podobno mogą się wypalać, natomiast oprócz tego - odpukać - silnik dzwon. 90 kunia + te 200 parę Nm momentu jest optymalne na dojazdy co dzień ok 25 m z podmiejskiej miejscowości do centrum do pracy i z powrotem. Cykl jest typowo mieszany, trochę miasta, nieco ekspresówki + zwykła DK - spalanie latem na poziomie 5,3-5,5 (jak ja jeżdżę to idzie w górę, żonka nie przekracza 120km/h ) zimą oscyluje w granicach 5,6-5,7 ON/100. Non stop na klimie. W kabinie jest przyzwoicie cicho, choć mam założone Hankooki kinergy eco na lato i one naprawdę poprawiają poziom hałasu w aucie. Dynamika wystarcza do spokojnego wyprzedzania, a na ekspresówce prędkość przelotowa w granicach 130 km/h jest komfortowa i ekonomiczna, choć bez problemu poleci 160 i utrzyma tę prędkość bez uszczerbku na zdrowiu wobec pasażerów, ale też łyknie swoje z baku. Prowadzenie bardzo pewne i przyjemne, choć posiadałem Mazdę 323F BJ z wielowahaczem z tyłu, ale hydraulicznym wspomaganiem i muszę przyznać że lepiej siedziała na drodze. Foczką podróżuje się bardzo komfortowo, porównując np z Octavią II to skodzina wypada blado. Materiały w środku są przyzwoite i spasowanie elementów zabezpiecza wnętrze przed wydawaniem irytujących dźwięków w tracie przejazdu przez bruk czy nierówną jezdnię (delikatnie mówiąc). Miejsca jest optymalna ilość dla 4 osobowej rodziny, bagażnik nie jest gigantyczny ale jeśli ktoś nie wozi na co dzień przedwojennych kredensów po babci to będzie zadowolony. Spokojnie da się zapakować na wakacje, bez upychania pod sam sufit, chyba że ktoś zabiera nadmuchane koła do pływania. Nawet z wyposażeniem podstawowym - czyli el szyby, lustra, klima ręczna, zestaw głoś-mów bluetooth (zamontowany dodatkowo bardzo przydatny i polecam każdemu), podgrzewana przednia szyba (petarda) - to do codziennego popieprzania do robo i z powrotem, z okazjonalnymi wyjazdami gdzieś dalej albo do biedry na zakupy raz w tygodniu- pasuje jak ulał (aha, radyjko fabryczne gra naprawdę spoko). Rudej francy trochę się pojawiło, najwięcej na tylnej klapie nad listwą rejestracji i nieco na nadkolach ale są to tematy nietrudne do opanowania. Póki co większych problemów z korozją nie ma. Rozumiem że druga edycja tego modelu nie budzi może takich emocji jak jego pierwsza odmiana, ale uważam że Focus II FL jest poczciwym autem i dbając o regularny serwis odpłaci się komfortem, radością z prowadzenia i bezproblemową eksploatacją. Patrząc z perspektywy, stwierdzam że trudno mi było szukać lepszego auta w ówczesnym budżecie 14 tysi. Mam nadzieję że polata jeszcze długo. Polecam to auto

W tej klasie jedno z fajniejszych aut. Silnik najsłabszy w gamie jednak spokojnie pozwala na jazdę po mieście i autostradzie. Spalanie bardzo małe. Największe zalety to według mnie: świetne prowadzenie auta (szczególnie w zakrętach) czysty fun i czucie auta, duży bagażnik, dużo miejsca w środku (a to wciąż kompakt) no i mój po flotowy egzemplarz, przez 3 lata ani razu mnie nie zawiódł. Wygląd z zewnątrz jak dla mnie na plus (po lift). Ogólnie wart swojej ceny. Największy minus to chyba komfort środka, np. w porównaniu do Mazdy 3. Mazda daje więcej komfortu jeżeli chodzi o wykończenie. Ale jest też raczej droższa. Ale może to też sprawa wersji. Mój focus to "golas" ;). Jednak sama ergonomia użytkowania na plus. Poziom wykończenia chyba na podobnym poziomie jak np. Opel Astra H, a może lepiej.