Auto nowe zakupione w salonie za 50tys zl w 2010r. Po 1,5 roku zdecydowałem się na LPG. W okresie gwarancji 0 problemów. Spory bagażnik idealny dla 4 osobowej rodziny. Wielowahaczowe zawieszenie daje przyjemność jazdy. Jedyny minus to bardzo słabe wyciszenie. Powyżej 120km/h jest nieprzyjemnie. Do 130tys km 2 razy regulacja zaworów z wymianą rozrządu. Od 150tys do 280 wymieniono: wysprzęglik w skrzyni biegów, przeciekające półosie, sprężyny, amortyzatory przód, przednie łożyska kół, elementy gumowe przedniego zawieszenia, regeneracja alternatora i rozrusznika, wymiana cewki i przewodów. Jak na 14 lat eksploatacji to wydaje się niewiele. Przy 280tys regulacja zaworów i można zrobić kolejne 150tys km. Silnik jest pancerny

Auto kupiłem w 2017r od pierwszego właściciela w PL a auto było z Niemiec. I było bite z przodu. Przy zakupie miało 210 000km a ja zrobiłem do dnia dzisiejszego ok 160 000. Czyli mamy ponad 370k km Dla mnie mega auto i całkowicie bezawaryjne o ile umie się dbać o diesla co ma dwumase turbo ze zmienna geometria, egr, i fap. Przez pierwsze lata gdy do pracy miałem rzut beretem ok 1km to autem robiłem rundkę 7km by dogrzać silnik. Głupie to było na pozór ale musiałem wozić dzieciaka i musiałem brać auto. Takie podejście zapewniło brak problemów z układem spalania i paliwowym. Jak zmieniłem prace gdzie robię dziennie ok 80km to auto po miesiącu pięknie się przedmuchalo i złapało więcej mocy. Przez okres użytkowania wymieniłem wiele rzeczy standardowych w tym dwa razy rozrząd. Łożyska kół, świece żarowe egr.zawieszenie przód. Poduszka silnika. Ostatnio pompa paliwa poszła na regenerację bo się pocila a teraz planuje zrobić zawieszenie tył i za jakiś czas regenerację turbo. Auto jest bez awaryjne czyli nie staje na środku drogi a jak widzę ze coś się dzieje to szybko naprawiam. Ogólnie chce nim zrobić 500k i więcej bo tym autem po prostu się płynie na autostradzie a średnie spalanie mam 4.9l miasto / trasa. Dlatego auto jest genialne i jest moim wołem roboczym. Nie zawodzi ale trzeba umieć dbać o diesla. Co 10k wymieniałem olej i zawsze valvoline. Jak przerzuciłem się na dłuższe trasy autostradowe to wymieniam co 15k. Auto genialne jest tylko szkoda ze już zegarek wskazuje 14 lat ale jest idealne w połączeniu cena jakość komfort. A i jak go kupiłem to tak po pół roku zrobiłem generalne czyszczenie dolotow turbo ssaka misy olejowej itp. Dolotu miał pozapychane już wiec zostały odblokowane. Zakładam ze to dużo dało. No i jak jakiś dekiel kupi to auto albo auto z tym silnikiem 1.6 tdci 1.6 hdi i jeździ wokół komina to szybko te auto zajedzie. Trzeba dbać trzeba sZanowac. Polerke zrobiłem wosk japoński nałożyłem i karoseria załapała piękny wygląd. Polecam dla kumatych ludzi co umieją dbać o auta. Jak nie umiesz kup benzynę 1.6 mpi i będzie ci służył.

Zakup ponad 15 letniego Forda w 2021 roku oznacza, że masz znajomego blacharza. Kupiłem mój egzemplarz tanio, bo jako jedyny był w okolicy sensowny, a potrzebowałem auta na wyjazd za kilka dni. Wersja GHIA w automacie, bardzo fajnie się prowadzi, jak większość fordów. Kupiony za 6 tysięcy i na start do wrzucenia drugie tyle. Jeśli szukasz focusa, kup droższy i nie tułaj się po mechanikach na start. Obecnie celowałbym w ten rocznik na aukcjach za 9-10 tysięcy, bo to raczej pewniaki. Nie mogę ukrywać, bo dowiózł mnie zawsze bezawaryjnie gdzie chciałem. Po przesiadce z Imprezy jest przeskok, ale da się jeździć, całkiem fajne auto i pewnie wrócę jeszcze do focusa kolejnych generacji.