Debiutująca na rynku w 2017 roku Fiesta VIII generacji jest pod względem stylistycznym bezpośrednią kontynuacją swojej poprzedniczki. Zaprojektowana została w nawiązaniu do wcześniej stosowanej koncepcji „kinetic design”. Po raz pierwszy w historii modelu Fiesta oferowana jest w wersjach –luksusowej: Fiesta Vignale oraz crossover: Fiesta Active. Powstała na płycie podłogowej Ford Global B-Car Platform, dzieląc ja m.in. z Fordem Ka i Ecosport.
Fiesta VIII generacji jest od poprzednika jest o 71 mm dłuższa, 12 mm szersza, a jej rozstaw osi zwiększył się o 4 mm, co sprawia, że jej sylwetka jest bardziej dynamiczna. Rozstawy kół również zostały poszerzone – przednich o 30 mm, tylnich o 10 mm, co ma zapewnić większą stabilność na zakrętach. Zapowiedziano cztery wersje modelu – Titanium, luksusową Vignale, sportową ST-Line oraz dla lubiących bezdroża Active.
Duże zmiany dotknęły deskę rozdzielczą, którą wyposażono w tablet systemu Sync 3 z ośmiocalowym ekranem. Pozwoliło to zrezygnować z wielu przycisków obsługi systemu. W wersji topowej Fiesta oferowana będzie z systemem audio B&O Play.
Król klasy supermini zmienił się nieznacznie, choć Ford twierdzi, że zmiany najważniejsze to te, których na pierwszy rzut oka nie widać. Natomiast jeśli chodzi o to, co widać, design Fiesty w środku i na zewnątrz pozwala przypuszczać, że jej panowanie na rynku nie jest zagrożone.
~PowagosławJames Bond się kiedyś pomyli i wsiądzie do Fiesty, mówię wam (ten grill...). Rozumiem, że Ford nie chciał popsuć swojego snu o Aston Mini-Martinie, sympatycznego całkiem, ale… Jeśli to jest faktycznie nowa generacja, to po letniej wymianie opon będzie można powiedzieć, że mamy Fiestę po faceliftingu.
~Luzacjusz