Szukaj

Informacje o Ford Fiesta IV 1.6 i 75KM 55kW 1995-1999

Lata produkcji: 1995 – 1999
Segment: Auta małe
Debiutująca w 1995 roku czwarta generacja Fiesty wyróżniała się największymi w historii modelu zmianami stylistycznymi. Zmieniono całkowicie przód auta, a jego wnętrze wzorowano na włoskim stylu. Tak jak poprzednik samochód oferowano także w towarowej wersji – Courier. Sprzedawany również na niektórych rynkach jak Mazda 121 (oba samochody zresztą zjeżdżały z tej samej taśmy produkcyjnej). W roku 1999 zakończono produkcję Fiesty IV.
Powagosław

Fiesta jeszcze nigdy nie była tak pociągająca. Zawsze była solidna, godna zaufania, ale projektanci razem z księgowymi jakoś skąpili jej wdzięków. Do teraz. Fiesta po raz pierwszy nie wygląda nijako.

~Powagosław
Luzacjusz

Łyżka na to: „Niemożliwe!”. Fiesta, która przez ponad 30 lat miała tyle wspólnego z prawdziwą fiestą, co Ich Troje z ichtiozaurem, wygląda dziś tak, jakby z czarodziejskiej szafy wyszła Jessica Alba, choć minutę wcześniej wlazła tam Julia Roberts.

~Luzacjusz
Produkowany od 1995 do 1999 roku
Typ silnika benzynowy
Moc silnika 75 KM (55 kW)
Ogólna ocena
4,1 /5 Średnia dla segmentu 4,0

Zalety

+ Widoczność + Ergonomia + Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Wady

- Łatwość utrzymania (pod względem kosztów) - Bezawaryjność (drobiazgi) - Bezawaryjność (poważne usterki)

Usterki Ford Fiesta IV

Liczba wpisów: 26
Dziwne rzeczy z obrotami...?
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • silnik
Postanowiłem poprosić Was o pomoc/radę, bo już powoli przestaje mnie to bawić :D Ogólnie mówiąc, problem tkwi w nieopadających obrotach silnika... ale może od początku. To nieprawidłowe działanie zauważył mój kolega. Zwrócił uwagę, że przy zmianie biegów, podczas wysprzęglenia, obroty zamiast spadać - zostają, a nawet powoli rosną. Podobnie dzieje się przy wrzuceniu na luz. Obroty wracają do nominalnych 1000 dopiero po całkowitym zatrzymaniu. Zauważyłem, że to, jak szybko i do jakiej wartości obroty urosną jest uzależnione od tego jak długo i na jakich obrotach był ostatnio silnik. Np. podczas jazdy po mieście ten efekt jest względnie mały (ale też chwilami daje się we znaki). Gorzej jest natomiast gdy jadę np. dłuższy czas po autostradzie 130 kmph przy obrotach do 4000. Pamiętam, że przy dojeździe do kasy i po wrzuceniu na luz obroty naprawdę obłędnie wzrastały: 3000, 3500, 4000... A samochód toczył się może 20 kmph... Strasznie to wyglądało, w ogóle nie wiedziałem co się dzieje, więc włączyłem byle jaki bieg i obroty dopasowały się do prędkości. Zaprzyjaźniony mechanik stwierdził, że to wina czujnika prędkości (znanego też jako VSS czy impulsator). Postanowiłem więc go wymienić. Kupiłem używany, z Allegro, za ok. 120 zł. Niestety, poprawa była bardzo niewielka. Chcąc mieć normalnie działający samochód, szarpnąłem się na kupno nowego, oryginalnego czujnika za 460 zł. Odziwo, on TEŻ nie działał prawidłowo, pracował nawet gorzej niż ten z Allegro! Wymontowałem go od razu i wsadziłem ten z Allegro... Niestety, sklep nie akceptuje zwrotu elektrycznych części, więc 460 zł jest póki co umoczone :/ Straszne uczucie. Wyczytałem na forach, że ludzie jeżdżą bez tego czujnika, więc postanowiłem go odłączyć. Rzeczywiście, obroty już nie rosną - ładnie wracają do jałowych 1000. Jednak dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuację. To był zwykły skręt w prawo; zredukowałem sobie do dwójki, jednak po wychodzeniu z zakrętu kierownica zaczęła baardzo ciężko chodzić, podobnie z pedałem hamulca. Dopiero po chwili zorientowałem się, że silnik zgasł i tym samym wszelkie wspomagania przestały pracować... To było coś bardzo dziwnego, silnik raczej nie napotkał jakiegoś większego oporu żeby się zgasić... Odpaliłem samochód, pojechałem dalej, a po chwili zauważyłem, że nawet podczas zwykłej jazdy "prosto", przy wciśnięciu sprzęgła obroty spadają... za bardzo. Nawet tak do 200-300. Widocznie wtedy spadły tak mocno, że silnik zgasł. Dodam jeszcze, że gdy czujnik jest podpięty, silnik bardzo wolno reaguje na dodanie gazu. Widać to szczególnie przy ruszaniu, w niektórych sytuacjach muszę czekać z 2 sekundy aby móc w miarę normalnie ruszyć. Zarówno opóźnienie we wchodzeniu na obroty jak i gaśliwość są bardzo niebezpieczne, w niektórych przypadkach mogą doprowadzić to bardzo nieprzyjemnych sytuacji. Chciałbym móc polegać na samochodzie, więc postanowiłem doprowadzić ten problem do rozwiązania. Czy ktoś jest w stanie z mojego opisu stwierdzić co może być nie tak? Z góry wielkie dzięki.
Oczekuje na rozwiązanie
11 komentarzy
Paliwo nie dopływa do silnika.
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • układ wtryskowy
Pewnego dnia wsiadłem do samochodu odpaliłem jak zawsze lecz auto po 5 sec pracy zgasło. Na szczęście nie zdążyłem jeszcze ruszyć. Po odłączeniu przewodu zasilającego z baku paliwa okazało się, że nic nie przez niego nie płynie. Dodatkowo wyskoczył mi jeden bezpiecznik. Z opisu na tabliczce przy bezpiecznikach dowiedziałem się, że był to bezpiecznik od układu zasilania paliwem. Po wymianie bezpiecznika i "osłuchaniu" auta okazało się, że pompka paliwa pracuje przez chwilę i przez nią wyskakuje bezpiecznik. Pompka paliwa w tym modelu Fiesty znajduje się w baku i niestety nie ma do niej dostępu gdy nie wyciągnie się baku z samochodu. Spuściłem paliwo (było ponad 25 litrów), wymontowałem bak, a następnie pompkę z baku. Pompka prawdopodobnie przez kiepskie paliwa lane przez poprzedniego właściciela zapchała się jakimś szlamem podobnym do parafiny czy przepalonego gęstego oleju. Wystarczyło rozebrać pompkę, przeczyścić, przemyć rozpuszczalnikiem i śmiga już prawie 1,5 roku bezawaryjnie. Dodam jeszcze że nowa pompka do tego modelu to wydatek rzędu 400-500 złotych.
Oczekuje na rozwiązanie
Wzrost obrotów do 4000!!!
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • instalacja elektryczna
Przy wysprzęglaniu wzrost obrotów nawet do 4000 (na postoju silnik działa płynnie, może poza wysokimi wolnymi obrotami). Puki co różnej maści mechanicy nie bardzo wiedzą co począć - diagnostyka komputerowa nic nie wykazała. Jeden z nich wymienił mi regulator prędkości, co nic nie dało poza poniesionym kosztem. Jeśli odłączę wtyczkę od tegoż regulatora usterka ustępuje, ale zmiana biegów nie przebiega płynnie. Poza tym licznik kilometrów zwariował, w grudniu 2008 robiłem sezonową wymianę olejów i miałem 113tyś. km, a dzisiaj mam 169tyś. km. dziennie robię ok 25 km. Ręce opadają!!!
Problem rozwiązany
4 komentarze
Ford Fiesta IV