Escort był moim pierwszym samochodem, i wiążę z nim wiele wspomnień. :) Autko mimo swojego sędziwego wieku, nadal cieszy oko, i jest bardzo wygodne. Ma w sobie coś, czego nie mają oklepane Escorty Mk5 i nowsze - wydaje mi się, że chodzi o tego ducha klasycznego auta, z lat osiemdziesiątych. :) Niestety, samochody te z racji swojego wieku, często odchodzą na samochodową emeryturę, i są traktowane po macoszemu - ciężko więc kupić ładny i zadbany egzemplarz. Problemem jest korozja, i zużyte silniki. Niemniej jednak, nadal jest to wdzięczne auto, które zaskakuje łatwością prowadzenia (mimo braku wspomagania!) i komfortem jazdy. Osobiście uważam Escorta, za o wiele ciekawszą propozycję, niż oklepanego i przestarzałego, i przecenianego Golfa 2. Wszystkim zainteresowanym tym samochodem, mogę go polecić z czystym sumieniem. :)

Za tą cenę polacam, ale trzeba szukać zadbanego modelu. Autko jest już pełnoletnie, więc nie ma co się podniecać. Nie ta epoka. Ale mimo wszystko na razie mnie nie zawiodło i niech tak zostanie. Nawet go polubiałem i szkoda byłoby mi go sprzedać.

jeśli chodzi o silniki to tylko 1.4 lub 1.6 zapewnią nam w miare dobry komfort jazdy, nie polecam 1.3 ! dużo gorzej wypada podwozie - za słabe na nasze drogi. reasumująć zwykły samochod dla zwykłych ludzi.