Jestem bardzo zadowolony z wyboru samochodu. Alternatywą przed rokiem były miejskie SUWy - Kuga, Kia Sportage, Hyundai 35, Kaszkiet, Ravka, nawet Audi Q3. Wybrałem samochód nieco mniejszy (większy od ciasnego Q3), ale z porównywalnym bagażnikiem i ilością miejsca w środku, za to z mocnym silnikiem i dobrym wyposażeniem (Titanium) + ksenony, doświetlanie zakrętów, dostęp bezkluczykowy, dach panoramiczny, systemy elektroniczne monitorowania martwego pola, parkowania, kontroli pasa ruchu, koncentracji kierowcy, tempomat, monitorowane ciśnienie w oponach, rozpoznawanie znaków drogowych, hak, ogrzewana szyba i webasto. Kolor biały w połączeniu z przyciemnianymi szybami i czarnym dachowym oknem panoramicznym oraz czarnymi felgami dobrze komponuje się. Za cenę nieco powyżej 100 tys. warto. Konkurencja wypada dużo drożej, niekoniecznie posiadając jakieś istotne przewagi, a raczej to C-max jest lepszy np. w osiągach. Z dodatkowego wyposażenia polecam ogrzewanie postojowe, podgrzewaną przednią szybę, system monitorowania martwego pola i dostęp bezkluczykowy. Nie wykorzystuję systemu automatycznego parkowania, automatycznej zmiany świateł drogowych na mijania. Nawigację wybrałem niefirmową - z firmową podobno są problemy z tanią aktualizacją, a płacić za rzeczy które można mieć za darmo np. w telefonie nie mam zamiaru.

Atrakcyjny, ponadczasowy wygląd. Dynamiczny. W miarę komfortowy ( rodzina 2+2 nastolatków podróżuje bez problemów ). Problematyczny automat, ale to raz na kilka lat. Ocena ogólna - fajne, szybkie autko za niewygórowaną cenę.