Ford C-Max bardzo miło zaskoczył mnie. Po przejechaniu nim ponad 30tys. km mogę śmiało go polecić. Główną zaletą tego samochodu jest jego świetne prowadzenie - marka Ford słynie z tego, że jej modele mają bardzo dobre układy kierownicze i w tym aucie jest nie inaczej. Samochód prowadzi się bardzo pewnie, a wspomaganie kierownicy precyzyjne. Jak na 10 latka bardzo świeżo wygląda, a w dodatku ma dość aerodynamiczną bryłę. Brak jakichkolwiek mniejszych lub większych usterek. Koszty napraw, bez uwzględnienia ASO, są porównywalne z większością aut w tym segmencie. Dzięki wysunięciu nieco słupka A, kierowcę od frontu auta dzieli naprawdę spora odległość, co jest atutem w wypadku zderzenia czołowego. Spalanie 7l w trasie, 9.5 po mieście, 12 max. Warto również wspomnieć o świetnym audio, które nie jest sygnowane żadną dodatkową marką, a gra wyśmienicie.

Samochód używam od 4 lat. Zdecydowałem się na zakup używanego ze względu na dobre opinie w Internecie. Moje oczekiwania były jednak wyższe w odniesieniu do tego samochodu. Mam możliwość porównań i np. Toyota Corolla była zdecydowanie lepiej dopracowana. W przypadku forda minusem są występujące, zaskakujące usterki - wielokrotnie związane z klimatyzacją, ale także z elektryką, czy paskiem wielorowkowym, który wystrzępił się w trakcie jazdy pomimo niewielkiego przebiegu (80 tys. ). Ponadto brakuje takich użytecznych funkcji jak składanie lusterek bocznych, które przy tej szerokości samochodu powinny być normą w standardowym wyposażeniu. Niezrozumiały jest także brak drugiego licznika dziennego. Bagażnik nie powala pod względem wielkości, mógłby być nieco głębszy. Silnik 125 KM benzyna jest w miarę OK, dobrze zbiera się, właściwie dobrane przełożenia. Komfort podróżowania jest w porządku, ze względu na dużo miejsca w kabinie, bardzo dobre wyciszenie i kultura pracy układu kierowniczego. Plusem jest brak tunelu środkowego, co zwiększa wygodę podróżowania z tyłu oraz dobra widoczność. Do mankamentów zaliczyłbym także utrudniony dostęp do akumulatora, czy fatalny dostęp do filtra kabinowego przy klimatyzacji.

Auto może nie super przestronne ale dość praktyczne. Do tego świetnie się prowadzi i jest bezawaryjne i nieźle wykonane. Przez 90 tys. km żadnych napraw, czysta eksploatacja. tanie części, dość prosta konstrukcja i przyzwoity wygląd. Autem podróżuje moja 5 - osobowa rodzina, na wakacje zabieramy czasem i 4 rowery ( oczywiście dach) i normalne bagaże. Podróż jest i tak wygodna, samochód daje radę. Polecam cmax każdemu kto potrzebuje auta w miarę rodzinnego a nie chce toczącego się po jezdni autobusu ( jak Scenic, Picasso, itp.). Prowadzenie to przyjemność, zawieszeni jest sprężyste i dość komfortowe (nie tak twarde jak w focusie cmax), uklad kierowniczy bezpośredni dający dobre wyczucie drogi, auto nie pochyla się w zakrętach aż tak bardzo i pewnie jedzie przez nierówności nawet w szybkich łukach.