Zachar wolał benzynę - sprawdzam, czy się mylił. Opel Insignia GSi z silnikiem Diesla
Czy w przypadku Opla Insignia GSi diesel pod maską ma sens? Zapraszamy na test.
Nowego Opla Insignię testowaliśmy już kilkukrotnie w różnych odmianach. Gdy w ubiegłym roku Zachar był na prezentacji nowej Insignii GSi, do testu wybrał egzemplarz z silnikiem benzynowym. Czy miał rację? Wtedy mówiło się jeszcze, że nie będzie nowej Insignii OPC, a wersja GSi będzie tą najmocniejszą. Dziś już wiemy, że OPC jednak jest w planach.
Tym razem jeździliśmy Insignię GSi z dieslem pod maską. Czy silnik wysokoprężny w tym aucie ma sens?
Nadwozie wygląda sportowo. 20-calowe felgi znalazły się tu nie bez przyczyny. Zawieszenie obniżono o 1 cm w stosunku do zwykłej Insignii - to swego rodzaju kompromis. Obniżono środek ciężkości, ale nie trzeba obawiać się, dojeżdżając do krawężników.
A jak jest wewnątrz? Nowa Insignia GSi jest świetnie wyciszona, a to dzięki temu, że szyby boczne mają dodatkową izolację.
Czym jeszcze wyróżnia się wersja GSi? Mamy specjalnie dedykowaną do tego modelu kierownicę ze spłaszczonym dołem, łopatki za kierownicą i rewelacyjne fotele!
Insignia GSi Sports Tourer to duże i przestronne auto. Jak jeździ? I czy zakup Insignii GSi z silnikiem Diesla to dobry pomysł?
Zapraszamy na film.