Volkswagen T-Roc 2.0 TSI 190 KM, 2018 - test AutoCentrum.pl

Jak jeździ Volkswagen T-Roc z 2-litrowym 190-konnym silnikiem TSI? Ile miejsca jest w środku? I w czym nowy model VW podobny jest do Audi Q2?

Wiecie skąd wzięła się nazwa „T-Roc”? Już wyjaśniamy. „T” to litera, którą Volkswagen zaczął oznaczać SUV-y. Jest przecież i Touareg, i Tiguan, zatem kolejny model też musiał mieć w nazwie „T”. Choć, jak się okazuje, "T" nie zawsze musi być na początku – w USA mamy przecież model Atlas. A co natomiast oznacza drugi człon w nowym SUV-ie Volkswagena? „Roc” może sugerować, że samochód nie boi się zjechać z asfaltu. Czyli ta nazwa, po odkodowaniu, brzmi po prostu SUV-SUV. Niezłe, prawda?

Patrząc na T-Roca, od razu przychodzi nam na myśl Audi Q2. W czym są podobne, a czym się różnią? Który z nich jest dłuższy, a który szerszy? A co z rozstawem osi – czy jest jest taki sam?

Volkswagen w tym modelu przełamuje dotychczasową stylistykę, którą widzimy w pozostałych autach niemieckiej marki. Szeroki grill nadal łączy się z reflektorami, ale tak zwana identyfikacja świetlna jest już zupełnie inna. 

Z jednej strony T-Roc kształtem ma przypominać coupe – co Volkswagen chciał zaakcentować chromowaną listwą, umieszczoną na linii bocznej, której kształt przypomina właśnie nadwozie coupe. Z drugiej strony natomiast plastikowe nadkola mają sugerować auto terenowe. 

A co we wnętrzu? Który inny model z gamy producenta najbardziej przypomina? 

Testujemy najmocniejszą wersję – 2.0 TSI. Moc maksymalną osiąga przy 4400 obr./min., a moment, który wynosi 350 Nm, pojawia się w zakresie od 1500 do 4400 obr/min. Ten silnik występuje tylko z napędem na cztery koła i wyłącznie ze skrzynią DSG. A jakie ma przyspieszenie? I ile paliwa zużywa? Jaka jest kultura pracy? I co ważne – jak prowadzi się T-Roc? To wszystko w filmie.

Jakim klientom spodoba się ten nowy model Volkswagena?

Zapraszamy na test modelu: Volkswagen T-Roc 2.0 TSI 190 KM, 2018.