Škoda Kodiaq RS — usunęli bociana spod maski
Wymyślenie nazwy dla samochodu nie jest łatwe, bo trzeba brać pod uwagę znaczenie globalne. Czasem jednak producenci o tym zapominają i odbija się to mocną czkawką. Przykładem może być już nieprodukowany, ale kiedyś popularny samochód terenowy Mitsubishi. Model o nazwie Pajero, która — w regionach hiszpańskojęzycznych — oznacza… onanistę. Podobnym przykładem jest Chevrolet Nova — po rozdzieleniu na słowa "No va" dostajemy po hiszpańsku "nie jedzie".
Nazwa Kodiaq nie ma żadnego dodatkowego znaczenia, a jednocześnie odnosi się do nazwy największego i najsilniejszego na świecie niedźwiedzia zamieszkującego wyspę Kodiaq, niedaleko Alaski. Trzeba przyznać, że w odniesieniu do topowego SUV-a w gamie, wybór jest całkiem udany.
Ten model został wprowadzony na rynek w 2017 roku i od razu zyskał masę fanów, a jego popularność nadal nie maleje. Minęły jednak cztery lata od premiery, więc już warto zrobić lifting. Co się po nim zmieniło? Zapraszam na test.