Przeżyj to chociaż raz! Jeep Grand Cherokee Trackhawk
Ponad 700 koni mechanicznych mocy i rewelacyjne osiągi mają supersamochody jak Ferrari czy Lamborghini. Tymczasem Jeep stworzył SUV-a, Grand Cherokee Trackhawk, który pod maską ma silnik o mocy 710 KM i do setki przyspiesza w zaledwie 3,7 sekundy. Jak to możliwe?
Amerykanie potrafią robić samochody, które doskonale przyspieszają na wprost… i tylko na wprost. Teraz wpadli na pomysł, by ponad 700-konny silnik umieścić w SUV-ie ważącym 2,5 tony! Jak to auto skręca i hamuje? Przekonaliśmy się podczas testu.
Już wcześniej Jeep miał zapędy, by stworzyć taki samochód: dużego i bardzo szybkiego SUV-a. Z tego powodu pojawił się model Grand Cherokee SRT. 5 sekund do setki w jego wykonaniu robiło wrażenie! Ale to Amerykanom nie wystarczyło. Postanowili pójść krok dalej.
Tak powstał Jeep Grand Cherokee Trackhawk, który do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 3,7 sekundy! A następnie z tej prędkości wyhamuje na 35 metrach. Te liczby wydają się nieprawdopodobne, ale sprawdziliśmy to w praktyce.
W filmie zobaczycie, jak jeździ najszybszy SUV. Powiemy też, czym Trackhawk różni się od wersji SRT.
Trackhawk to najdroższy Grand Cherokee w ofercie. Wewnątrz mamy skórę, zamsz i karbon. Już w standardzie deska rozdzielcza pokryta jest skórą. Model wyposażony jest także w aktywny system tłumienia hałasu. Trzeba pamiętać, że jest to też w dalszym ciągu samochód rodzinny, więc mamy tu bardzo dobry system multimedialny z ekranami z tyłu, na których dzieci mogą podczas jazdy oglądać bajki.
Przejdźmy jednak do „serca” Trackhawka, czyli silnika 6.2 w układzie V8, który jest w stanie wykrzesać ponad 700 koni mechanicznych!
Czy nie uważacie, że ten samochód jest bez sensu? Większość aut, jeżdżących po polskich drogach, ma około 100-200 koni mocy. Te z 200-300 KM to już wyższa półka, klasa premium z sześciocylindrowym silnikiem i hot hatche. Idąc dalej, mamy już 400-konne ośmiocylindrówki, a na poziomie „500+”, a nawet ponad 600 koni mechanicznych jest już ekstraklasa w wydaniu RS, AMG czy M. Auta, które mają 700 KM, to już natomiast najwyższy poziom, ultraszybkie supersamochody tj. Ferrari czy Lamborghini. W dodatku bardzo niskie i o opływowych kształtach, by ograniczyć opór powietrza.
Tymczasem Jeep stworzył wielkiego SUV-a, którego silnik osiąga moc 710 KM. Czy to ma sens?
Zapraszamy na film.