Samochód jest przede wszystkim duży. Wymontowanie siedzeń nie jest trudne, a zyskujemy naprawdę ogromną przestrzeń. 2 metrowa wersalka wchodzi bez rozkładania, rowery tak samo. Samochód cierpi na typowo włoską elektronikę - ma już swoje lata, usterki nie są duże, drogie w naprawie ale musi być dobry diagnosta /elektryk. Ich ilość jest jednak upierdliwa. Jeżeli ktoś szuka ekonomii spalania, to przy ergonomicznym kształcie cegły w tym modelu jej nie znajdzie - 9-10 litrów benzyny na 100 to jest normalne spalanie. Przy pełnym załadunku - 6 osób, bagażnik na dach, bagaże na 2 tygodnie wessał ponad 11 litrów, pomimo że to trasa była. Prowadzi się dobrze, pewnie. Siedzenie wysoko nad drogą daje duży komfort, ale przednia szyba niestety jest źle wyprofilowana więc wszystko co jedzie z przeciwka w nocy po prostu razi w oczy (szyba bez żadnych cudów, ale firmowa od tego modelu). Słabe plastiki we wnętrzu, słabe poszycia siedzeń, ograniczony dostęp do używanych części (w Polsce ten samochód nie ma rzeszy fanów). Samochód jest konstrukcyjnie prosty co wpływa na trwałość podzespołów - bez żadnych wielowahaczowych audi cudów, pneumatycznych cud citroen zawieszeń, czy 15 wersjowej opel techniki do jednego rocznika. Dla wymagających użytkowników samochód może być słaby - wyposażenie w porównaniu z amerykańskimi odpowiednikami jest słabe, ale dla dużej rodziny, dla której wystarczy średni standard ale w dobrej cenie i przy nie rujnujących domowego budżetu kosztach napraw - polecam z szerokim uśmiechem.

Auto ma doskonaly stosunek cena jakość.Niech sie schowaja zajeżdżone vw od niemca.Auto ma sprawdzony silnik peugeota bez technicznych niespodzianek,solidny i trwały.Przestronnosc wnętrza i bagażnik imponujący,aż żal było patrzec na ludzi w kombiaczkach upchanych po dach jak z wakacji wracają.2,3 rząd dużo wygodniej się siedzi jak w vv.Mimo gabarytów auto poreczne i fajne w prowadzeniu, w sumie jest krótsze niz a6.Ekonomia super, w trasie 4 dorosłych i 3 dzieci predkość do 120km/h a spalanie 10l gazu.

Samochód idealny dla mojej 5-osobowej rodziny. Mamy też Mercedesa E 210 3.0 turbodiesel kombi. Choć kultura jazdy w MB jest dużo wyższa to nie wiedzieć czemu, jadąc razem, wszyscy lepiej czujemy się w Fiaciku Ulysse. Może to efekt VANa czyli dużej przestrzeni, siedzenia na fotelach z kątem prostym w stawach kolanowych i patrzenia na większość aut z góry... Poza zaletami VANa doceniam ekonomiczny silnik, ogólną prostotę konstrukcji, trwałość karoserii (blacha cynkowana dwustronnie ogniowo) czego dowodem jest mój egzemplarz z 2002 roku, który nie ma najmniejszych śladów korozji, oraz ciekawy wygląd pomimo kanciatych kształtów. Fiat Ulysse I to dobry samochód dla dużych rodzin (7 miejsc) oraz wszystkich ludzi o wolnych umysłach i ceniących tzw. rytm ziemi. Nie nadaje się natomiast dla korporacyjnych matołów, szpanerów, lemingów, hipsterów, przedstawicieli handlowych, \"managerów\" oraz innego tego typu planktonu ludzkiego.