Fiat Tipo 1992 r. kolor biały , 78 ps , gaźnik bez katalizatora, instalacja gazowa - walec w bagażniku 38 litrów, wersja dgt, bogate wyposażenie : liczniki cyfrowe, electronic check, centralny zamek na pilota, elektryczne szyby, zielona tapicerka itp, auto z salonu w RP , kupiłem go w 2000 r. sprzedałem w 2005 r. , ogólnie dosyć wygodne było to auto, częste usterki z elektryką - np brak styku na kablach, tylna wycieraczka "żyła własnym życiem" , zawieszenie zestrojone "komfortowo" aczkolwiek bardzo usterkowe - co roku jakaś była wymiana z przodu i z tyłu (tuleje, amortyzatory itp), często wymagana była regulacja gaźnika, ile spalał benzyny tego nie wiem (gaz zamontowałem na drugi dzień po kupnie samochodu) , zawsze jeździłem na gazie, podczas dodatnich temp. nie przełączałem na benzynę , zapalał bez problemu na gazie (ręczne przełączanie benzyna/gaz), podczas mojej eksploatacji nie pojawiła się korozja , na gazie przejechałem około 100 tyś km, pomimo, iż jeździłem na gazie cały czas utrzymywałem pełny bak benzyny (aby np nie wystąpiła korozja baku), auto było w miarę dynamiczne, samochód jak na te czasy oceniam pozytywnie (w miarę dobry komfort jazdy, ilość miejsca w środku wystarczająca - jednak bagażnik szczególnie gdy jest tam butla z gazem nie jest duży - mogłem zamontować butlę w miejsce koła zapasowego - ale wtedy te butle były znacznie droższe niż "walec"). Co do gazu przy silniku gaźnikowym - nigdy więcej , instalacja I generacji, wieczne regulacje , falowanie obrotów itp, na początku palił chyba 14 litrów lpg, warsztat który zamontował gaz nie umiał go wyregulować, dopiero w 3 warsztacie potrafili go ustawić (św. p. Pan Andrzej Cebula w Jastrzębiu Zdroju, nawet rozwiązał problem falowania obrotów - pomógł specjalny magnetyzer - ale urządzenie z wyższej półki chyba 400 zł a nie jakieś badziewie za 50 zł z nettu) Silnik trwały, nie było problemów z nim problemów (za wyjątkiem regulacji gaźnika), ciekawostka auto dużo lepiej pracowało na gazie po pewnej modyfikacji tj. zamontowany zamiast org filtra powietrza został filtr z malucha (modyfikacja połączeń do filtru)

Co należy zrobić by brał mniej. Jest różnica w gęstości gazu między zimą a latem. Ja nauczyłem się rególować zaworem na wężu; w lato rozkręcam w zimę przykręcam i jeździ ekonomicznie na 8 litrach w mieszanej trasie. Ma to jeden minus jak się w lato włączy wiatrak w korku to trzeba przjść na bęzynę aż nam temperatura spadnie. Jak mi gaz założyli to brał 12 na trasie, a tyle to mi brał w zimę po mieście przy minus 20 bęzyny. Na trasie w zimę zauważyłem że silnik się nie ogrzewa, a na stacji ile żre, dokręciłem trochę zawór ten przed silnikem o 3/4 obrotu i silnik się zagrzał, a gaz przestał mi drenować kieszeń. Nawet zwawszy się zrobił. Ci co piszą o spalaniu 14-18 litrów to gazem silnik chłodzą.

Kupiłem sobie z sentymentu na dojazdy do pracy Tipola z 1994 r. 5,7 l/100h Tipuś spalił przy 80 km/h na trasie Włocławek - Łódź Przy cenie benzyny 4,3 zł (sierpień 2017) za 500 km zapłaciłem 152 zł :) Jeśli wytrzyma to za jakis czas założę mu LPG.