Witam, autko kupiłem z przebiegiem 170000 tyś km i mam je w posiadaniu od 1,5 roku - posłuży mi jeszcze rok i się rozstajemy więc już mogę powiedzieć co nie co. Z pozytywnej strony to na pewno ceny części i łatwość napraw, jest to auto typowo dla młodego kierowcy który trochę musi poznać się na mechanice wymiany łączników , kloców , wahaczy , tarcz , płynów są tak proste że można to zrobić na parkingu w czasie podróży zestawem podstawowych kluczy + cena części , trudno o tańsze młody kierowca nie wyjdzie ze sklepu z pustym portfelem i łzami w oczach :) na pochwałę zasługuje skrzynia biegów i łatwość prowadzenia tego auta to istny gokart który pięknie jak na tak małe autko trzyma się drogi. Druga strona medalu to oczywiście układ elektryczny który nie wiem z czego jest zrobiony ale ehhhh , dramat np. padła mi kostka z tyłu i wtedy podczas włączania kierunku gasły pozycyjne a kiedy hamowałem odpalała tylna wycieraczka - niby nic , ja się tam uśmiałem ale kogoś może irytować - bardzo kłopotliwy sterownik główny na siniku cena nowego to 1100 pln - przy wymianie przeniosłem go dalej od silnika przy zakupie trzeba go koniecznie sprawdzić w jakim jest stanie. Silnik - jeśli nie bierze oleju sprawuje się całkiem całkiem ale brak kultury pracy całkowity - chodzi toto jak Diesel naprawdę i to jak wiekowy diesel. Jeśli ktoś chce kupić to autko na grzyby , ryby etc. to również odradzam ponieważ jest ono bardzo , bardzo niskie. Reasumując - stilon to dobre autko nawet na trasę , gdyby nie jego elektryka oraz paliwożerność na poziome 7-8 litów zawsze to naprawdę zasługiwał by na ocenę bardzo dobrą . Generalnie polecam mało wymagającym osobom z ograniczonym funduszem.

Jak na samochód tej klasy naprawdę godny polecenia ma kilka mankamentów i drażniących bolączek ale po roku użytkowania mogę z czystym sumieniem powiedzieć że nie żałuję zakupu. Dwadzieścia lat za nim więc pierdoły mogą wychodzić, zwłaszcza że to Fiat, po którym nie spodziewałem się aż tak dobrego samochodu. Jednak myślę też że lepszym wyborem byłby 1.6 105 konny podobno mniej awaryjne. U mnie padł sterownik ale po naprawie nie ma problemu i w zasadzie do tej pory nie musiałem wydawać więcej niż na paliwo i jakieś drobne sprawy typu żarówki. Spalanie jest dość duże ale do zaakceptowania

Samochód kupiłem z pełną świadomością usterek które były i które mogą wystąpić w przyszłości i nie żałuję. Auto kupiłem w Niemczech był w stanie zaniedbanym ale po sprowadzeniu wszystko zostało naprawione i teraz wszystko działa i funkcjonuje bardzo dobrze. Prawie od razu przeniosłem także ten nieszczęsny sterownik komputera więc nic się z nim nie dzieje ani z żadną elektroniką, a także zdjąłem plastikową osłonę górną silnika. Pozytywnie jestem zaskoczony ponieważ nie ma na nim grama rdzy a nic wcześniej nie było naprawiane blacharsko. Części zamienne według mnie są dostępne tak nowe jak i używane. Auto jest bardzo dobrze wyposażone jak na Fiata i jak za te pieniądze (między innymi: 6 poduszek, klimatronik dwustrefowy, alufelgi 16", ESP). Mam wersję 3-drzwiową i ona właśnie najbardziej potrafi cieszyć oko :) Używam auta tak w mieście jak i na długie trasy (jeżdżę nim do Niemiec). Spalanie wynosi od 6 do 10L benzyny 95. Przy czym to najniższe spalanie udaje mi się uzyskać tylko w trasie jadąc ekonomicznie i z prędkością ok 120 km/h samemu i z małą ilością bagażu. W mieście Krakowie wychodzi od 8-10 L Aby miesiącami cieszyć się bezawaryjną jazdą należy zmieniać olej najpóźniej co 10tys. km oraz uważać na zawiesznie, tzn starać się niepotrzebnie nie jeździć po dziurach. Jestem zadowolony z tego auta i teraz gdy sam go mam to nie bardzo chce mi się wierzyć w to co inni piszą o nim, że odwiedzają mechanika raz na miesiąc. Moim zdaniem jeżeli ktoś dba o ten samochód to może liczyć na długą bezawaryjną eksploatację.