mojego qubusia rok 2012 euro 5 kupiłem gdy miał nakręcone 110 000 km (stan przebiegu sprawdzony) . Od początku miał podwyższone obroty na biegu jałowym (900) i lekko falujące obroty na zimnym. Został calkowicie oczyszczony egr, chłodnica egr, dolot, sprawdzone wtryski w serwisie boscha (były ok) nowe podkladki+uszczelki górne, wszystkie uszczelki dolotu, oleje, filtry i płyny nowe. Olej motul 5w30. Dolot był tak zasyfiony jak auto po przebiegu 300 tys Prawdopodobnie poprzedni właściciel jeździł tylko po mieście i tylko kilka kilometrów dziennie. Ten model silnika nie osiąga temperatury 90 stopni tylko Maks 80-82. Słyszałem że modele do 2010 spalają dużo miej paliwa U mnie średnie minimalne na trasie 400km 5,5 l a w mieście 6,7 - 7,8 l na 100km

PALI JAK MAŁY SMOK. W mieście zejście poniżej 7 litrów graniczy z cudem. Znacznie częściej jest 8-8,5. Na trasie nie ma co liczyć na wynik poniżej 5 litrów. Serwis badał sprawę już dwa razy. Auto ich zdaniem jest sprawne. Przy każdej okazji powtarzają formułkę z instrukcji, że podane zużycie może się różnić od rzeczywistego. A że Qubo 1.3 JTD pali 2 litry więcej niż Octavia 1.9 TDI w tych samych warunkach - ASO nie wie dlaczego nie znają się na skodach. Przeglądy tanie (310 zł robocizna), co 30 tys. km. Olej i filtry lepiej przynieść swoje - uwaga olej musi być wyczesany do Multijeta spełniający normę fiata. Ubezpieczenie tanie, jak się znajdzie odpowiednią firmę. Jak Qubo i Fiorino maja w ubezpieczalni wspólną stawkę to flotowy charakter tego drugiego winduje koszty. Oczywiście jak w kazdym aucie jest kilka "fajnych" patentów np. wymiana tylnej wycieraczki tylko z całym ramieniem, nietypowe przednie wycieraczki itp. Przednie klocki wytrzymały niecałe 25 tys. w ASO kosztują 380 zł. Zamienniki ATE można dostać od 150zł.

Witam Autko posiadam od początku.Wszystko wymieniane jak trzeba.Powiem tak: jest swietnym samochodem do przewożenia wszystkiego, bardzo pojemny po wyciągnięciu siedzień, przewoziłem meble klimatyzatory,belki, a nawet lodówki 2,2metra długości oczywiście z zamkniętą klapą.Auto spisuje się dobrze od 2009 roku ma przejechane 130tyś. To co wysiadło to przeguby w przednim zawieszeniu ale jest to feler wszystkich qubo, poza tym czujnik zapięcia pasów bezpieczeństwa.Reszta jest ok.Gaz mam od 30tyś i nic się nie dzieje. Natomiast jeżeli chodzi o dynamikę jazdy to masakra i tragedia w jednym. Spalanie czy w miarę oszczędna jazda ale zpedkością 120km/h czy (dynamiczna ) jeżeli można tak powiedzieć to też tragedia srednio 10 litrów gazu. Przed kupnem radze się zastanowić ,ja osobiście polecił bym qubo ale disel.