Samochód zakupiłem jako nowy i w 4 lata zrobiłem 130.000km. Od nowosci jest zainstalowana instalacja gazowa BRC. Samochód w ciągu 4 lat miał jedną przygodę- uszkodzona wiązka kablowa w pokrywie bagażnika. Przy 127.000 wymieniłem pierwszy raz klocki hamulcowe i tarcze ( tak trochę na zapas). Jeżeli chodzi o instalację LPG to przy 110.000 został wymieniony reduktor. Po tym okresie mogę stwierdzić , że samochód sprawował sie rewelacyjnie. Jeżeli ktoś nie wymaga , żeby silnik 1,2 o mocy 69KM przyspieszał do setki w 7s i pędził 170km/h to będzie zadowolony.

Szukałem auta wyłącznie do jazdy po mieście (Poznań) - jako drugie auto. Zastanawiałem się jeszcze nad Skodą Citigo (na NIE mały bagażnik, marnej jakości plastiki i generalnie słabe wnętrze) oraz nad Fordem Fiestą (zbyt wysoka cena). Fiat Punto wygrał stosunkiem jakości do ceny. Auto przy jeszcze niedotartym silniku spala akceptowalne ilości benzyny, jest poręczne, bagażnik wystarczający na większe zakupy, wystarczające wyposażenie (mp3, sterowanie radiem z kierownicy, światła do jazdy dziennej etc.), przyjemne wykończenie (skórzana kierownica) itd. Dynamika silnika jest OK - prędkość przelotowa wg komputera to ok 30km/h, więc 69cio konny silniczek spisuje się bdb.

Mój pierwszy fiat z salonu i już wiem że ostatni!. Auto bardzo niedorobione i źle poskładane. Rzeczy które mnie wkurzają: -pordzewiały wydech i hamulce bębnowe! Przy takich przebiegu to jakiś nieporozumienie. -hałasujące hamulce bębnowe (mimo czyszczenia i smarowania w ASO) -zacinające się klamki tylnich drzwi -spryskiwacze przednich szyb leją pod wycieraczkę przy prędkości powyżej 40km/h -hałasujące zawieszenie przednie (wymiana odbojów, pomogło ale na krótko) -wymiana przekładni kierowniczej (przy 16tyś. kkm ?!?!?!?!?!) -w aucie po zakupie brakowało kilku zaślepek m.in. kawałka plastiku z fotela -złe spasowanie plastików wewnętrzny -fotel kierowcy naprawiany z powodu wysypującej się gąbki -do komory silnik wlatuje mnóstwo syfu z powodu klapek w nadkolach Najlepsze jest to że większość tych niedoróbek istnieje od czasów GP (rok 2005) np problem z klamkami i spryskiwaczami. ALle fiat ma to w *****. AUTO NIE WARTE SWOJEJ CENNY NAWET JAKBY KOSZTOWAŁO 20 tys PLN...